Tajemnicze zaskórniaki burmistrza?

Jak podaje dzisiejszy „Dziennik Wschodni”, Urząd Miejski w Łęcznej otrzymał już odpowiedź z ministerstwa w sprawie budowy miasteczka rowerowego. W skrócie – nie ma zgody na jego powstanie. To jednak nie zniechęca dobrego gospodarza od snucia planów jego budowy.

Miasteczko może powstać już 1 września 2013 – zapowiada Kosiarski. Malutkie pytanie, za co powstanie ta inwestycja? Włodarz tłumaczy się, że ma źródło finansowania poza budżetem. Ot taki wariant rezerwowy. Nie wiem jak Wam ale mi to śmierdzi kolejną kompromitacją, podobnie jak w wypadku słynnej już niemal w całym kraju fontanny.

Mam nadzieję, że wkrótce dowiemy się cóż to za tajemnicze źródło, będzie finansowało tą niewątpliwie „kluczową” inwestycję dla rozwoju naszego miasta. Wszak nie chodzi tutaj o „marne” 50 000 zł.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten wpis!