Nawet rok pozbawienia wolności grozi rowerzyście zatrzymanemu do kontroli w Spiczynie. Do zdradzenia doszło w niedzielne przedpołudnie. Funkcjonariusze z łęczyńskiej drogówki zauważyli jadącego tzw. ,,wężykiem” rowerzystę. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości podróżującego jednośladem mężczyzny. Jak się okazało, kierowca miał w organizmie aż 4,5 promila alkoholu. Teraz cyklista za swój czyn odpowie przed sądem.
Myślę, że już sam fakt podróżowania rowerem w takim stanie to naprawdę ogromne wyzwanie.
(Źródło: kwp.lublin.pl)