Nieczęsto zdarza się, aby w tej samej sprawie napisało do mnie kilku czytelników wąsatego bloga. Tym razem stało się właśnie tak, że otrzymałem kilka zgłoszeń z których wynika, że łęczyńscy urzędnicy czekają aż asfalt przy ulicy Szkolnej wyczaruje się sam. Prace (w obrębie szkoły „dwójki”) w związku z którymi powstał ubytek w jezdni, prowadzone były na początku wakacji. Niestety do dzisiaj asfalt w tym miejscu się nie pojawił.
„Myślałem że ulica (zjazd i kawałek kostki) zostaną doprowadzone do poprzedniego stanu dlatego wcześniej nie robiłem zdjęcia, jednak nie da się. Jeżeli tak wszystkie ulice będą naprawiane ….to szkoda komentować”
– pisze czytelnik
Poniżej zdjęcia opisywanego odcinka wykonane 8 września 2014, które (jak wynika z treści maila innego internauty) dzisiaj również pozostają aktualne.
Wybory za pasem, Kosiarski zaczął już nawet obiecywać to, co jeszcze kilka miesięcy temu nie przechodziło mu przez gardło, a dziura jak była, tak jest.
Być może komuś w urzędzie zależy na tym aby kamień „wystrzelony” spod opony wyjeżdżającego auta uszkodził jakiegoś ucznia? Z każdym dniem ta „szansa” wzrasta.
przyjmując logikę „świty burmistrza” skoro chodniki zarastały to dlaczego nie asfalt? może to jest zakład doświadczalny p. Kosiarskiego 😀 ??
Widzicie sami ten człowiek już nie panuje nawet nad takimi obowiązkami w mieście.
Nałożyło się wam teraz tematów przed wyborami, bo nic nie robiono przez te lata a teraz się nie wyrabiacie na zakrętach co? 🙁
Pewnie że wyrośnie nawet zaczął kiełkować te kamyczki to mały asfalcik z którego wyrośnie dobry, porządny asfalt.