[Koniec wakacji] Zaglądamy do parku miejskiego w Łęcznej [Dużo zdjęć]

Obok łęczyńskiego wąwozu, park miejski to od lat najbardziej zaniedbane miejsce w naszym mieście. Wakacje dobiegają końca. Pora więc sprawdzić jak pracownicy ratusza odpowiedzialni za miejską zieleń, zadbali o ten teren.
Niestety, mimo wielu apeli mieszkańców, urzędnicy nie zrobili absolutnie nic, aby umożliwić korzystanie z tego miejsca. Park miejski jest bardzo zaniedbany. Dzisiaj służy jedynie do tego, żeby przejść z osiedla Podzamcze na Stare Miasto. Krzywe chodniki nie zdążyły jeszcze całkiem zarosnąć.
„W naszym mieście nie ma miejsca, gdzie można by usiąść i odpocząć. Skutkiem szumnie zapowiadanej rewitalizacji starego miasta jest jego szczelne zabetonowanie. Brak zieleni, krzewów powoduje, że hałas z ulicy niesie się w głąb rynku. Park miejski byłby świetną bazą dla wszelkiego rodzaju imprez plenerowych, trzeba jedynie o niego zadbać”. – pisze jeden z czytelników.

Jak widać na poniższych zdjęciach, niekoszone w tym roku, dwumetrowe krzaki/chaszcze zdążyły wyschnąć w mocnym sierpniowym słońcu. O pożar naprawdę nietrudno.

(Kliknij na wybrane zdjęcie aby je powiększyć)

I tak właśnie pod okiem urzędników niszczeje miejsce o ogromnym potencjale dla miasta i mieszkańców. W sumie nie powinniśmy się temu dziwić. Być może gdyby włodarz po skończonej pracy nie wyjeżdżał w kierunku Ciechanek, a pozostawał w mieście, byłby w stanie zauważyć opisywane mankamenty.

Udostępnij ten wpis!

9 przemyślenia na temat „[Koniec wakacji] Zaglądamy do parku miejskiego w Łęcznej [Dużo zdjęć]

  1. Trafny komentarz.
    Dobrodziej inwestuje w starą Łęczną (sic! może będzie miał co z tego?).
    A co jak by tak swój władczy (i w jego mniemaniu) nieomylny wzrok skierował na te zapuszczone hektary między skrzyżowaniem ze światłami, a cmentarzem, czy też na ścieżkę do szpitala.
    Trzeba być zaiście wybitnym władcą z otwartą głową, żeby wymyśleć nową drogę do szpitala – przecież dojazd już mamy, a nie posłuchać ludzi i dać im zwykłą ŚCIEŻKĘ o włatco nasz.
    My prości mieszczanie w podzięce za twoje wybitne o nas starania chyba dodamy Ci do nazwiska końcówkę -il, jak w pewnym państwie na północy półwyspu i zaprosimy na kolejną karczmę piwną. Kłaniam.

    1. do wyborów jeszcze niecałe trzy lata ale przy takiej ilości skuch nie sądzę żeby włodarz doczekał do końca kadencji. Słyszałam, że abw się zbliża dużymi krokami.

      1. To urząd decyduje co i kiedy ma zrobić wykonawca. Jeśli wykonawca nie dostaje zlecenia na konkretne zadanie, to nie może zrobić samowolki i wykosić sobie, bo brzydko wygląda…

  2. Piszesz o parku – przecież on jest na uboczu miasta.
    Oni nawet w centrum nie mogą się ogarnąć.
    Dobrodziej jadąc do siebie codziennie mija chrzanowe rondo i udaje że nie widzi co na nim rośnie.
    Niedawno jeszcze na kopule ronda niewidzialna ręka wyrywała same liście chrzanu by nie drażnić tym oczu kierowców, teraz urzędnik miejski wiadomo KTO odpowiedzialny za tereny zielone olewa temat całkowicie i po suszy na rondzie pozostał tylko chrzan.
    Jak długo my mieszkańcy zarazem podatnicy będziemy utrzymywać tych nierobów? 🙁 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.