W cieplejsze dni z pewnością wentylator!
Trzeba powiedzieć, że rozkręciliście się na dobre ze zdjęciami. 🙂
Patrząc na Łęczną można stwierdzić, że Kosiarski potrzebuje jeszcze jednego asystenta albo zastępcy, bo Ci których ma obecnie najwidoczniej się nie wyrabiają. Na poniższych zdjęciach ul. Piłsudskiego. Dla niezorientowanych w terenie dodam, że jest to ulica oddalona od łęczyńskiego ratusza o jakieś 100 (słownie: sto) metrów!
Dla ludzi władzy jest to jednak zbyt daleko, by objąć ten teren choćby wzrokiem. Zastanawiam się czy Dariusz Pożaroszczyk (kierownik referatu gospodarki komunalnej i ochrony środowiska) odbierze w tym roku nagrodę za wybitne osiągnięcia w pracy. W końcu Łęczna jest dzisiaj wybitnie zarośnięta. Może straż miejska nagrodzi pana kierownika jakimś sympatycznym mandatem?
A teraz już tylko patrzcie i podziwiajcie, póki jeszcze cokolwiek widać przez tą trawę 🙂
Tym razem wypadałoby zakończyć wpis słowami Kazika Sytaszewskiego z „12 groszy”: „Dalej jazda do roboty je%ane nieroby!”
PS. Tak sobie myślę, czy czasem nasze miasto jest tak zapuszczane, żeby pozyskać siano dla koni Włodarza? 🙂
Jest jednak w tym mieście miejsce, gdzie trawniki regularnie są koszone, gdzie żywopłotki równiutko przycięte. Tak. Zobaczce jak wygląda Pałac JaśnieBurmistrza i jego najbliższa okolica.
Można?
Można.
Da się?
Da się.
HA HA HA
Widzicie jaki teraz dobrobyt w Łęcznej. Nawet trawa większa niż w innych miastach. 🙂
Chwalcie Gospodarza swego, jak nie chcecie mieć lepszego.
bo Łęczna tylko ładna ma być na wizualizacjach i w koncepcjach warszawskich pracowni architektonicznych 🙁 ???
Po co taki Park miałby powstać na Podzamczu? żeby zarastał tak jak na obrazkach ???
Przykład idzie z góry,wódz nic nie robi,niczego nie wymaga to i urzędnik nie będzie się wysilał.Siedzą,czekają na następną kadencje bo wiedzą że się dostaną,układ trwa i będzie niestety trwał.Jeżeli nadal będzie taka słabiutka opozycja to w następnych latach będzie to samo.Odnoszę wrażenie że obu stronom oto chodzi.
To od mieszkańców i ich wyborów zależy jak silna jest opozycja. Duża część mieszkańców ma niestety w dupie to jak to miasto wygląda bo tu tylko śpią.
Na pewno będą przyznane nagrody za oszczędności w koszeniu trawy. ;-)Jednak czy to nie tak ekologicznie, takie ładne dzikie zarośla tryskające zielenią dla ludzi z miasta, przecież oni wszędzie otoczeni tym siwym przytłaczającym betonem.
Wielki wstyd dla miasta.
Kto nie idzie, czy nie jedzie widzi zarastające miasto.
Główne ulice pozarastane- nie napiszę, że trawą, bo trawy w tej mieszaninie zielska jest z 10%.
Czemu gospodarz omija cykle koszenia, czyżby u urzędzie była jakaś dziura finansowa a może fundusz nagród już uzupełniają?
Jutro 1.IX. rusza szkoła a na Bobrownikach w okół i teren dojścia do szkoły nie koszony.
Miasteczko Rowerowe o które to tak z rozgłosem „zabiegał” pan Kosiarski zarosło – kończyną.
Szanowny jaki z ciebie gospodarz?
– ……. . 😉
To miasto istnieje teoretycznie zarządzane jest jak folwark a mieszkańcy traktowani jak idioci. Pseudo projekty plany za grube pieniądze robienie papki z mózgu i trochę działań pozorowanych w roku wyborczym a potem zero ale czego wymagać od gospodarza którego własny koń kopytem po pysku traktuje.
to już nawet nie jest śmieszne. Do cholery płacimy tym ludziom, a oni sobie żarty z nas robią.