Na zaśmieconej Chełmskiej sukces… połowiczny [Zdjęcia]

Tydzień temu pisałem o zaśmieconych okolicach al. Jana Pawła II. Przy okazji tego wpisu (LINK), mogliście też zobaczyć zaniedbaną działkę przy ul. Chełmskiej. O zaobserwowany stan rzeczy postanowiłem także zapytać Straż Miejską w Łęcznej. Dzień później, w odpowiedzi otrzymałem informację, że „właściciele działek zostali wezwani do dokonania przeglądu nieruchomości pod kątem czystości i porządku, a następnie w przypadku stwierdzonych zaniedbań zobowiązani do podjęcia działań zmierzających do niezwłocznego uprzątnięcia terenu.” Minęło kilka dni i… po śmiechach na przedmiotowej działce nie ma już nawet śladu. Niestety… półtorametrowe, suche chaszcze pozostały.
Strażnicy odnieśli się także do sprawy własności działek. Nieruchomości te są działkami należącymi do osób prywatnych, sąsiadują z działką, której właścicielem jest Gmina Łęczna. – Czy mam przez to rozumieć, że śmieci na miejskiej działce nie było??? Może nie będę już drążył tego tematu… 😉 Zobaczcie jak obecnie wygląda opisywana nieruchomość:

Straż Miejska kończy swoją wiadomość zdaniem „Nadmieniam, iż Straż Miejska na bieżąco monitoruje i podejmuje czynności wobec zaniedbanych nieruchomości.” Nie wiem jak Wy ale ja nie mam wątpliwości, że tak właśnie się dzieje… 😉

Udostępnij ten wpis!

3 przemyślenia na temat „Na zaśmieconej Chełmskiej sukces… połowiczny [Zdjęcia]

  1. Straż Miejska na bieżąco monitoruje stan…śmiech na sali. Przykład – prawie pod ich nosem. Chodnik wzdłuż budynku w którym mieści się „Bar Staromiejski”. Przecież można zwymiotować idąc tamtędy. Zapluty, zacharchany, pet leży na pecie lub sterczy butelka albo puszka po piwie. A często tamtędy strażnicy czy to chodzą czy też jadą. Tylko że to trzeba im powiedzieć i pokazać palcem, bo bystrości czy inicjatywy u nich zero. Sieroty. WSTYD.

    1. Jupi nie rozumiem, do czego ta wypowiedź się odnosi. To, że jest tam nieporządek to nie jest wina straży a naszych mieszkańców. (spójrz na wszystkie polskie miasta- w skrócie brud) Trudno, żeby jeszcze Strażnik Miejski chodził z workiem na śmieci i zbierał te pety. Od tego jest wyodrębniona jednostka sprzątająca miasto. A Straż co najwyżej może już tylko poinformować tą jednostkę.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.