Tydzień temu place wodne na Starym Mieście zostały wyłączone. Magistrat poinformował wtedy, że „w kolejnych dniach odbędą się przeglądy serwisowe instalacji placów wodnych, a także odbiory i przekazanie placu dla Urzędu Miejskiego w Łęcznej”. Czytelnicy bloga informowali mnie kilkukrotnie, że nic się tam nie dzieje, a place wodne przykryte są folią. Postanowiłem więc na własne oczy zobaczyć jak wyglądają owe „przeglądy serwisowe”. To co zobaczyłem, przekazuję na poniższych zdjęciach. Mogę tylko przypuszczać, że obecnie „wykonywane prace”, polegają jedynie na tym, że dokumenty „nabierają mocy”, leżąc gdzieś pomiędzy kawą i kanapką. Czy woda popłynie jeszcze w tym roku? 😉
I sa wyłączone
Bartol to wróciłeś do Łęcznej? Widziałeś na własne oczy?
Czyli lodowisko P. Grzegorzu oh Bernardo
Przecież przegląd serwisowy nie wygląda tak, że ktoś przyjdzie i zobaczy fontannę. To jest inwestycja, która pochłonęła ogromne środki finansowe i z przeglądem serwisowym wiąże się również analiza wszystkich dokumentów. Takie coś może trochę potrwać ale po wszystkim jak zawsze wszyscy będą zadowoleni i mogli się dalej cieszyć wyjątkową fontanną na pięknym odnowionym rynku.
Bernardo to Ty nie wiesz, że Bartol wie najlepiej jak wygląda przegląd serwisowy fontanny? Przecież on wie, że nie powinny trwać tydzień. Specjalista w każdej dziedzinie.
Najlepiej zdecydowanie wie to rzecznik: „Plac wodny będący główną atrakcją Rynku I w Łęcznej został wczoraj wyłączony. Przyczyną mają być prace serwisowe i zbliżające się powoli odbiory techniczne placu.” ;)))))
Może lodowisko w zimie.