Po oszustach o śniadej cerze oferujących trefne złoto, przyszedł czas na domokrążców oferujących tańszy gaz. Jak informuje czytelnik wąsatego bloga, w Łęcznej pojawili się „przedstawiciele przedsiębiorstwa dystrybucji gazu”. „Chodzą po domach i namawiają na nową umowę gazową.” – pisze w mailu.
Nie są to z pewnością przedstawiciele PGNiG. Spółka gazowa na swojej infolinii umieściła nagranie w którym informuje dzwoniących, że ich pracownicy nie odwiedzają mieszkańców w domach.
Warto zatem zachować czujność, bo taka wizyta może kosztować nas znacznie więcej niż wyższy rachunek za gaz.
Jeśli będziecie świadkiem podobnych odwiedzin, warto zgłosić ten fakt najbliższej jednostce policji.