Takiej treści zgłoszenie otrzymałem wczorajszego dnia, od jednego z rodziców. Jak tylko maturzyści zasiedli do pisania egzaminu z języka polskiego, pod oknami liceum zjawiły się służby urzędu miejskiego i zaczęły kosić trawę. Czy Wy także odnosicie wrażenie, że nie było lepszego miejsca i czasu na rozpoczęcie tych prac? 🙂
Po interwencji w referacie Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska (to komórka, która powinna zajmować się zielenią w mieście), prace zostały przerwane.
Skąd decyzja o koszeniu trawy w trakcie matur. Rodzice sugerują, że urzędnikom mogło chodzić o to, aby pogorszyć wyniki matur i pokazać społeczności, że decyzja o likwidacji liceum przy ul. Szkolnej i przeniesienie placówki na ul. Bogdanowicza, jest słuszna. Sam nie wiem, być może to zbyt daleko idące wnioski.
Urzędnikom chciałbym jednak przypomnieć, że dzisiaj maturzyści piszą egzamin z matematyki. Prośba więc o spokój w rejonie szkoły.
Moze jeszcze trzeba bylo powystrzelac wszystkie ptaki, psy, komary, na cala szkole nalozyc namiot dziwiekochlonny.
Powinno się wstrzymać funkcjonowanie państwa na ten czas. Pozdrawiam AszDziennik
To Państwo jak wiemy działa tylko teoretycznie 😉 Pozdrawiam!
Brak działania Państwa byłby widoczny, ale brak działania urzędu miejskiego to zwykła codzienność. Rzekłbym, że właśnie działanie owej instytucji jest wyjątkiem 🙂
Hałas dobiegający z warczących kosiarek był czynnikiem zakłócającym skupienie Maturzystów, a to z pewnością odbije się na wynikach matur w tym Liceum. W rankingu jak wypadną? To kolejny powód dla „Włodarza”…i jego świty aby przenieść, a potem zlikwidować liceum. Na Bogdanowicza i tak wielki ścisk, a jak będzie od września to zobaczymy.
Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że to jest zwykłe chamstwo nie pozwolić uczniowi skupić się na temacie pisania tak ważnego egzaminu, który czasami jest początkiem ułożenia sobie dalszego życia, gdzie wyniki tej matury decydują o wyborze szkół, czy jakiejś fajnej uczelni.
A tu jakiś tzw. „bezmózg” wysyła w ten rejon kosiarki, by zakłócały spokój i skupienie.
Pewnie panowie „urzędniki” doszli do wniosku i pomyśleli, że już w niedzielę w budynkach tych, będą zasiadać komisje wyborcze i przynajmniej wejścia w około trzeba by wykosić.
Ot myślą – pada hasło jest decyzja i na hura.
A czy nie łatwiej szanowny urzędniku było by zadzwonić do szkoły, zapytać jak sam nie „kumasz” do której godz. mogą trwać takie egzaminy. by później móc wysłać tam ludzi ze sprzętem.
No, ale tu napotykamy jak zwykle na problem, bo trzeba było pomyśleć i może wykonać tel.
Ps.
A wszystkim maturzystom życzę zdania egzaminów, mądrego wyboru dalszej drogi życia, wymarzonej uczelni a już w nowym – tym dorosłym życiu normalności w myśleniu, bo jak widzimy gdzieś ta normalność w Łęcznej się zatraca.
A ci co miastem rządzą, są niby stąd – podobno to nawet miejscowi tzw. „SWOJAKI” 🙁 🙂
Powodzenia.
To brzmi jakby dziennikarz miał obsesje, paranoję:D – „Rodzice sugerują, że urzędnikom mogło chodzić o to, aby pogorszyć wyniki matur i pokazać społeczności, że decyzja o likwidacji liceum przy ul. Szkolnej i przeniesienie placówki na ul. Bogdanowicza, jest słuszna. Sam nie wiem, być może to zbyt daleko idące wnioski.” zwykły przypadek z tymi kosiarkami. a tu szukanie marnej sensacji
Tak tak to z pewnoscia przypadek w urzedzie nie wiedza gdzie znajduje sie jedyne liceum w Lecznej 🙂