Policjanci zatrzymali 32-letnią mieszkankę powiatu łęczyńskiego oraz jej 48-letniego partnera. Oboje są podejrzani o zabójstwo znajomego 36-latka. Kobieta wywabiła mężczyznę do lasu gdzie czekał już jej partner. Ciało wywieźli samochodem i wrzucili do rzeki. W działaniach brali udział policjanci z KPP w Łęcznej, kryminalni z KWP w Lublinie oraz policyjni antyterroryści. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lublinie.
Wszystko wydarzyło się przed świętami w Ciechankach koło Łęcznej. 32-letnia kobieta spotykała się z dwoma mężczyznami jednocześnie. Jej partner, 36-latek, pracował w Belgii, przyjeżdżał do kraju raz na jakiś czas, jednak regularnie przesyłał jej pieniądze. W międzyczasie kobieta zaczęła się spotykać z drugim mężczyzną, 48-latkiem. Gdy 36-latek zaczął podejrzewać, że jego partnerka go zdradza, ta postanowiła się go pozbyć.
Do zabójstwa namówiła swojego drugiego partnera. Gdy 36-latek wrócił z Belgii oboje przystąpili do realizacji planu. Oprócz pozbycia się mężczyzny, liczyli również na to, że będzie on posiadał zarobione za granicą pieniądze. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że kobieta zwabiła ofiarę do lasu w pobliżu miejscowości Ciechanki, gdzie czekał na nich już 48-latek. Rzucił się on z nożem na 36-latka i zadając mu liczne ciosy, doprowadził do jego śmierci.
W zatrzymaniach sprawców brali udział policjanci z KPP w Łęcznej, kryminalni z KWP w Lublinie oraz policyjni antyterroryści. W sobotę oboje zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty zabójstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lublinie.
Źródło: lubelska.policja.gov.pl, lublin112.pl
A nie piszą skąd była ta ruda i jej 48 letni przydupas?
Ale miała partnera 😉
Ona z Ciechanek Łańcuchowskich.
Ma na imie Magda i pochodzi z Ciechanek Łańcuchowskich.
Magda to jej siostra bliźniaczka
To ładnie na tym wyszli, zamiast faciowi powiedzieć, że koniec z nim znajomości, to teraz trzeba będzie w pierdlu siedzieć.