Noga z gazu! Drugi odcinkowy pomiar prędkości w naszym regionie już działa!
Chodzi oczywiście o fragment drogi krajowej nr 82 pomiędzy Łęczną, a Puchaczowem, znany głównie ze sporej ilości zdarzeń drogowych. Od wczoraj, czujne oko kamery sprawdza kierowców jadących po 3,9km odcinku, pomiędzy łęczyńskimi rogatkami, a miejscowością Turowola. Obecnie wystarczy, że przejedziemy oznaczony dystans ze średnią prędkością powyżej dopuszczalnej i możemy narazić się na mandat.
Warto przypomnieć, że na tym odcinku od roku obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.
newage jakie przepisy obowiązują górników po pięciu latach na dole
Kto bedzie kase trzepal z wystawianych mandatow?
popieram to było potrzebne może tylko ograniczenie do 70 zbędne
dobra zmiana. Podnieść podatki i wszedzie radary, by żyło sie lepiej. Jeszce Bartol dopytaj kto jest sponsorem tego gów…a
Jeśli chodzi o sponsorów to „Inwestycję w większości sfinansowała spółka LW Węgiel Bogdanka SA oraz firmy działające przy kopalni. Pozostałymi kosztami podzielą się samorządy – Starostwo Powiatowe w Łęcznej, miasto Łęczna oraz gminy Puchaczów i Cyców.”
Nie wiem jak to jest u Ciebie ale moją ciężką nogę hamują jedynie opisywane fotoradary i „foto-miśki” przy drodze. Uważam, że się przydają.
Przejeżdżam rocznie ponad 50 000 kilometrów.
A o radnym powiatowym zapomniałeś? a on się tak starał.
U niego na ł24 już też była informacja o tym pomiarze, tylko jak zwykle szybko, szybko i nie rzetelnie.
Chciał być pierwszy, przed konkurencją, żebyś go przypadkiem nie wyprzedził.
Na ł24 piszą, że pomiar został wyposażony w nowoczesne urządzenia, czy jakieś kamery a gdy spojrzysz na zdjęcie zobaczysz same słupy i pora roku jakaś inna.
Ale rzetelny redaktor, prawdopodobnie nie chciało się ruszyć dupska – ku,,a 😉 leniwy jest i gołe słupy zamieścił na zdjęciu i to we własnym artykule.
Na mieście mówi się wiarygodny jak Kuczyński.
No właśnie sponsorem są firmy aby nabijać kase urzędasom – to jakaś paranoja. Ograniczenie 70 kolejny chory pomysł. A o ł24 nie wspominam bo to manipulanci.
Na początku swoich wywodów zastanów się z jakich powodów wybudowano ten pomiar prędkości. Po drugie pogłówkuj i wymyśl sposób na to aby nie nabijać kasy urzędasom ( moim zdaniem wystarczy jechać zgodnie z przepisami). Po trzecie, najtrudniejsze, 4km jadąc 90km/h pokonasz w około 2,5min, jadąc 70km/h pokonasz ten odcinek w 3,5 min. Chore jest „biegunkować się” o tą jedną minutę. Nie popadajcie w paranoję z byle powodu. Wszyscy wiem co na tej trasie się działo.
Onleczna wywodów to widzę ze Ty masz mnóstwo. Jeżeli ktoś nie zna przepisów i nie potrafi czytać znaków nie powinien posiadać prawa jazdy. Uważam ze radarowanie wszystkich dróg to chory pomysł. Jedynym słusznym rozwiązaniem poprawiającym bezpieczeństwo jest inwestycja w jakość dróg. Nabijanie kasy urzedasom nic nie daje.
Widzę, że nie rozumiesz patologii jaka miała miejsce na tamtym odcinku, a tym bardziej ze montaż takiej bramownicy sprawi, że mniej kasy będzie nabijało. Przykład Łuszczowa: W pierwszym miesiącu ilość mandatów bardzo duża, a po czasie okazało się że mniej mandatów z tamtego miejsca jest. Nie tylko górnicy ale i inni na tej trasie odstawiali różne paranoje zagrzewając turbinę.
Newage te urzędasy ewidentnie Ci zaszkodziły. Nie myślisz racjonalnie. Ochłoń zapomnij o nich i spójrz trzeźwo na tą trasę. Celowe łamanie przepisów nie jest oznaką nieznajomości ich. To zwykły brak odpowiedzialności spowodowany za dużą pewnością siebie. Inwestycje w jakość drogi powiadasz? Czyli co tylko proste trasy żeby takiego wariata noe wyrzuciło na zakręcie? Ile tych tras do poprawy? Wszystkie? Masz na to kasę? A ta z radarów do kieszonki urzędasa pójdzie? Ktoś chce zapier… Na tej trasie to chyba świadomie zabuli, a nie musi ma wybór.