Warcaby, szachy, bierki i chińczyk – czyli ferie w Łęcznej!

Mam nadzieję, że to ostatni wpis poświęcony czemuś, czego w zasadzie nie było. Jedna z czytelniczek, zwróciła moją uwagę na artykuł z oficjalnej strony urzędu miejskiego w Łęcznej pt. „Podsumowanie ferii z biblioteką„. Czytamy tam, że „oddział dla Dzieci Miejsko – Gminnej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Łęcznej tradycyjnie w czasie ferii zimowych przygotował wiele atrakcji dla wszystkich, którzy czas wolny od nauki szkolnej spędzali w mieście.”

Poniżej możemy przeczytać trochę więcej na temat tych „atrakcji” w poszczególnych filiach biblioteki. I tak:
„Filia nr 3, ul. Jaśminowa 4
Przez cały okres ferii działał „Klub gier planszowych”. Dzieci grały w warcaby, szachy, bierki i chińczyka.”

To nie żart, taka informacja znajduje się w oficjalnym serwisie urzędu.


Z artykułu wynika też, że filia w Zakrzowie wykazała się nieco większą kreatywnością, niż wspomniana wyżej, łęczyńska placówka. „Najmłodsi czytelnicy uczestniczyli w warsztatach literacko-plastycznych. Do przeczytanych przez bibliotekarkę bajek o zimie wykonywały różną techniką ilustracje. Brały również udział w grach planszowych i komputerowych.”

Nie chciałbym tutaj wylewać kolejnych wiader krytyki związanych z brakiem organizacji wolnego czasu pod adresem bibliotek, a właśnie w kierunku niewydolnego od wielu lat centrum kultury. Nie wiem jak Wy ale z mojego punktu widzenia, to właśnie fakt nie przygotowania wystarczającej oferty przez CK sprawia, że zadania tej jednostki starają się przejąć inne instytucje. Chyba jednak nie tędy droga…

PS. Z ciekawostek: urząd opublikował także informacje o zasadach bezpiecznych ferii… 3 dni przed ich zakończeniem (LINK) 😉

Udostępnij ten wpis!

5 przemyślenia na temat „Warcaby, szachy, bierki i chińczyk – czyli ferie w Łęcznej!

  1. Aż zapytam czysto z ciekawości, jak sobie Bartol wyobrazasz ferie? Ja się zastanowilem i oprócz śnieżki koło kościoła pw św Józefa lub wąwozu to w Łęcznej nie ma co robić :/ Tylko pomijając Świdnik bym prosił bo o tym już wiem 🙂

    Pozdrawiam !:)

    1. Skoro o Świdniku już wiesz, tradycyjnie polecam to co się dzieje (co roku) w Lubartowie. Tak właśnie chciałbym aby to u nas wyglądało.

    1. To jakaś paranoja. Kto wymyśla te plebiscyty? Przedsiębiorcza na państwowej posadzie…. tego jeszcze nie było 😉 Nawet Bareja by tego nie wymyślił 😉

      1. Też mnie to zaciekawiło, jaki kraj takie plebiscyty grunt, że dzieciaki w bierki mogły sobie p[ograć :)))))))))

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.