Po tym jak Włodarski zmarnował szanse mieszkańców gminy Łęczna na dotacje do fotowoltaiki(LINK), wszyscy myśleli, że chociaż przeprosi. Tymczasem skaczący Leszek postanowił zainstalować fotowoltaikę i klimatyzację w urzędzie. Tak w urzędzie! Zapłacą wszyscy mieszkańcy.
Jeśli zastanawiacie się ile dorzuciliście do interesu Włodarskiego, zapraszam 🙂
O tym nie napiszą wazeliniarze łęczyńskiej władzy. Nie napisze Kulig we wspólnocie – bo mógłby stracić działkę, którą wydzierżawił mu Włodarski(LINK). Nie napisze Kuczyński (ten od żony w MOPSie), którego żona mogłaby trafić do pośredniaka.
Przypomnę, że w 2018 roku na 210 złożonych wniosków o dofinansowanie odnawialnych źródeł energii, Urząd Marszałkowski odrzucił jedynie 16 – w tym wniosek złożony przez urzędników skaczącego Leszka. Warto wspomnieć, że w tym czasie mieszkańcy płacili po kilkaset złotych prywatnej firmie, która wykonywała audyty. Są dziś tyle warte, co kadencja Leszka Włodarskiego.
Tymczasem po cichutku i bez żadnego rozgłosu okazało się, że skaczący Leszek nie zarzucił pomysłu umieszczenia paneli fotowoltaicznych na budynku urzędu miejskiego. Jak możecie przeczytać w rejestrze umów (LINK) w pozycji 134 na budowę instalacji fotowoltaicznej i klimatyzacji w budynku ratusza zawarł umowę na kwotę UWAGA prawie 600 000 złotych! Tak, sześćset tysięcy złotych! Tak, to Wy zapłaciliście za zrealizowane marzenie łęczyńskiego włodarza.
ale jak mawiał klasyk „Mądrzejsze o tym nie wspomnieć”…
Wybory do samorządu już na wiosnę 2024!
Burmistrz zlecił wykonanie klimatyzacji i teraz cały budynek albo grzeje albo chłodzi. W tym czasie tego typy instalacje są z innej epoki. Układ powinien być w układzie VFR czyli trójrurowy w tym układzie istnieje możliwość grzania/chłodzenia pomieszczeń w zależności od potrzeb ludzi tam pracujących.
tych dwóch aferzystów wiem , czemu się nie zakrywa , ale czemu ksiądz zakrywa twarz a może nawet oblicze … pierw obliczę a później obliczeeeee
I kogo widzimy?
Rzecznik burmistrzowi tłumaczy z hebrajskiego na łęczyński. Pochodzenie do czegoś w robocie się przydaje.