Jeśli jeszcze nie zaglądaliście do skrzynek na listy, to czeka Was tam „miła” niespodzianka w postaci dwóch podwyżek czynszów. Jak informują mieszkańcy podwyżki wynoszą +/- 85 zł miesięcznie. Oczywiście kwoty te będą różniły się od metrażu mieszkania i ilości osób w nim zamieszkujących.
To wszystko w ciągu dwóch tygodni odkąd prezesem SM Batory została Renata Okoń, choć zarząd spółdzielni nie był jeszcze nawet skompletowany. A jeśli już mowa o zarządzie, to okazuje się, że mówiąc delikatnie, nie było chętnych do współpracy z panią Okoń. Gdy tylko została wybrana na funkcję prezesa, z pracy, a wcześniej z funkcji w zarządzie zrezygnowała kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego. Teraz natomiast możemy obstawiać jak długo w zarządzie wytrzymają główna księgowa i zwierzchnik konserwatorów 🙂
Wracając jednak do głównego tematu, podwyżki zaserwowane zostały zarówno mieszkańcom mieszkań jak i osobom posiadającym garaże oraz lokale użytkowe w zasobach spółdzielni. Natomiast wysokość tych podwyżek jest chyba największa w historii tej spółdzielni. Pamiętacie jak jeszcze kilka miesięcy temu urzędowe media (siedzące w kieszeni Włodarskiego) zarzucały prezesowi Fijałkowskiemu, że czynsze nie zmalały? Teraz zaskakująco milczą o gigantycznych podwyżkach. Dlaczego? Pewnie nie dlatego, że Renata Okoń jest ich koleżanką/z ugrupowania/listy wyborczej (niepotrzebne skreślić) 🙂
Co więcej, wspomnianą podwyżkę otrzymały wszystkie bloki w podobnej wysokości. Dlatego warto zapytać nowy zarząd spółdzielni o szczegółową kalkulację wysokości opłat, a taką spółdzielnia musi przedstawić. Dlaczego więc podwyżkę w praktycznie takiej samej wysokości otrzymały wszystkie bloki? Czy wszystkie mają takie same koszty utrzymania? Nie wiem, choć się domyślam 🙂
A teraz ciekawostka. Objęcie funkcji przez Renatę Okoń zakończyło serię paszkwili, które cyklicznie trafiały do skrzynek mieszkańców i atakowały poprzedni zarząd. Przypadek? Nie sądzę! Za to cały czas aktywne są fejk konta na Facebooku, które wiernie bronią nowej prezes oraz podwyżek, a wcześniej atakowały poprzedni zarząd za brak obniżek czynszu, a później nawet za brak podwyżek!. To zapewne również przypadek.
I już zupełnie na koniec. Jak myślicie co stało się z „szarym” członkiem spółdzielni, który na walnym zgromadzeniu poprzez zgłoszony przez siebie wniosek o odwołanie zarządu SM w trybie natychmiastowym sparaliżował na kilka tygodni jej funkcjonowanie? Wygląda na to, że panu Kamilowi Olechowi (partnerowi zastępcy Włodarskiego), bo to on się okazał tym „anonimowym”, w najbliższych dniach zostanie przedłużona umowa o pracę na czas nieokreślony. Ale to nie jest tak jak myślicie, jego działanie to czysty przypadek i pewnie nawet nie liczył na nagrodę…
Tak kończy się bierność mieszkańców i niechodzenie na zebrania. Kiedy się nauczycie, że uśmiechnięta ekipa kolegów i koleżanek Kosiarskiego/Włodarskiego będzie was doić podwyżkami bez względu na to czy rządzą w mieście czy w spółdzielni. Czy naprawdę pasuje Wam taka sytuacja?
W komentarzach napiszcie koniecznie jaką wysokością podwyżki uraczyła was Okon… tfu! spółdzielnia.
Przy okazji tego tematu kolejny raz przekazuję informację o fałszywych kontach, które sieją dezinformację w lokalnej przestrzeni elektronicznej:
aby talonów na kopalnie nie zabrali bo bedzie tragedia. Pal licho podwyżki, aby talów nie zabrali.
I co z tego że na te zebrania się chodzi i tak i tak robią co chcą, masakra nie tylko górnicy zamieszkują w Łęcznej ich stac ale już dużo ludzi mieszka z zarobkami z najnizsza krajowa i ci ludzie chodzą na zebrania i nie mają siły przebicia.Zarzad Pani inspektor ,hydraulik i księgowa .A gdzie tu osoba która zna się na zarządzaniu?
Została zwolniona w czerwcu.
Gdyby mieszkańcy rzeczywiście chodzili na zebrania, nie byłoby tej sytuacji.
Tak im przeszkadzał rok bez podwyżek, że musieli to zmienić. I zmienili.
Dokładnie. Poprzedni zarząd to dwóch prawników, w tym jeden doktor i magister inżynier budownictwa. Rok bez podwyżek. Działo się na osiedlu. Codziennie nowe info na fejsie, ciągle coś robili, pozyskiwali pieniądze. A teraz co? NIC! Nic się nie dzieje, oprócz ogromnej podwyżki.
Dorwała się pazera na władzę do koryta!!Honoru brak!!No cóż,pluć świ..w oczy…i tak dalej…Zero wstydu👹
Może warto spróbować z tym protestem Fiałkowski chociaż chodził po osiedlu i patrzył co jest do zrobienia z pracownikami a pani prezes tylko siedzi i kasę liczy w fotelu
Okoń już była przy korycie, prawda? I co? Niech durni łupi aż będzie trzeszczeć…
Nikt nie wiedział, a teraz prawda objawiona. No i stała się jasność. Teraz będą mieli złodziejskie podwyżki raz na tydzień.
Pani Renatki nie znali? To im się przypomniała.
A to wiceburmistrz ma partnera? Czyli Kamil Olech ze spółdzielni to partner Zwolakiewicza? To chyba juz rozumiem dlaczego tak chciał odwołania Fijałkowskiego. Jego partner w nagrodę został wiceburmistrzem. No no uśmiechnięta ta Łęczna coraz bardziej.
Nie tylko Batory, Skarbek też już wysłał info o podwyżce. Następna pewnie będzie w styczniu. 3-4 podwyżki w roku to standard. W tym momencie to miasto przestaje być atrakcyjne do mieszkania a będzie tylko gorzej a szkoda.
A gdzie ten pajac co latał z mikrofonem na zebraniu ostatnim w czerwcu jaki to zły Fijałkowski może teraz cis się wypowie na temat tych podwyżek.
Ten pajac to partner V-ce burmistrza. W internecie ma nazwę Tu i Teraz. Tylko nie wiadomo, czy to to, to ona, czy on. Po chodzie widać kolanem ociera o kolano, to chyba będzie ona.
Może mieszkańcy spółdzielni Batory powinni się zebrać i pójść do spółdzielni zacząć robić jakiś protest w związku z podwyżkami
Już zrobili w czerwca. Jak trzeba było na zebranie przyjść, to siedzieli w domach. Dostali to co chcieli.
Nic nie zrobią, to mieszkańcy Łęcznej, zapomniałeś? Będą łupieni do ostatniego grosza, ale stać ich więc nie płaczą 🙂
Przez rok dało się nie robić podwyżek i to tak bardzo uwierało starą ekipę. Zwolnili fachowca, zamiast się od niego uczyć. Tak jest najlepiej, bo jeszcze by się zaraz okazało, że podobnie można zarządzać miastem i miejskimi spółkami. Mieszkańcy nie mogą tego zobaczyć. Ma być drogo i UJ!
W punkt. Ale mieszkaniec pomarudzi, a na zebranie pójdzie?