„Koalicja PO-PSL blokowała rozwój „Bogdanki” – można przeczytać we wczorajszym komunikacie Ministerstwa Energii.
W dniu wczorajszym w Bogdance odbyło się spotkanie z ministrem Grzegorzem Tomiszowskim, który podkreślił, iż zamieszanie związane z przyszłością Bogdanki było wynikiem działań polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej.
Kopalnia Bogdanka pozostanie samodzielnym podmiotem, jest bardzo ważna dla polskiej gospodarki, nikt nie podważa jej wagi i roli – zapewniał minister
Dodał także, iż „są to rzeczy wymyślone, nie wiadomo czemu mające służyć”. Jednocześnie zaznaczył, że to poprzednia władza zablokowała koncesję na rozwój Bogdanki, która jest wielką wartością na polskim rynku gospodarczym i górniczym.
Tzw. składka na kopalnie śląskie – przed którą przestrzegała opozycja – to zdaniem Tobiszowskiego „paranoja (…), rzecz niewiarygodna i bez precedensu”.
Co ciekawe, Tobiszowski wspomniał o powrocie do projektu budowy elektrowni zasilanej węglem z Bogdanki, która produkowałaby energię dla Łęcznej. Powstałyby wówczas nowe miejsca pracy, a gmina zyskałaby wpływy z tytułu podatków.
Nie wierze w żadne jego słowo. Na tą chwilę Bogdanka ogranicza wydobycie. A to co on mówi to propaganda.
Kosiarski z Kuczyńskim przeproście za zamieszanie, które wokół Bogdanki chcieliście zrobić.
Ale elektrownia, jakby powstała nigdy nie będzie zasługą Kosiarskiego ani rządzącej obecnie łęczyńskiej władzy.
Panowie z PSLu na niedawnej swojej konferencji chcieli tylko zrobić szum wokół Bogdanki i pokazać jacy oni są dobrzy i dbają o interes kopalni i jej pracowników.
A tfu …………………. 😉