Służby wojewody lubelskiego podały przed momentem informację o siedmiu osobach zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 z terenu powiatu łęczyńskiego. Na lubelszczyźnie potwierdzono dzisiaj 77 przypadków zakażenia. Od poniedziałku Łęczna znajdzie się w żółtej strefie?
Potwierdzone przypadki dotyczą:
– Kobiety w wieku powyżej 60 lat z powiatu łęczyńskiego, narażenia nie ustalono,
– Kobiety w przedziale wieku 21-40 lat z powiatu łęczyńskiego, styczność z przypadkiem potwierdzonym
– Mężczyzny w przedziale wieku 41-60 lat z powiatu łęczyńskiego, narażenia nie ustalono
– Mężczyzny w przedziale wieku 41-60 lat z powiatu łęczyńskiego, styczność z przypadkiem potwierdzonym,
– Mężczyzny w przedziale wieku 21-40 lat z powiatu łęczyńskiego, styczność z przypadkiem potwierdzonym,
– Mężczyzny w przedziale wieku 21-40 lat z powiatu łęczyńskiego, styczność z przypadkiem potwierdzonym,
– Kobiety w wieku powyżej 60 lat z powiatu łęczyńskiego, styczność z przypadkiem potwierdzonym.
Na chwilę obecną w powiecie łęczyńskim mamy 34 aktywne zakażenia i 46 ozdrowieńców. W związku ze znacznym zwiększeniem liczby zakażeń, prawdopodobnie już na początku przyszłego tygodnia, powiat łęczyński znajdzie się w żółtej strefie.
Jakie restrykcje czekają na nas w strefie żółtej?
Zasłanianie ust i nosa – tu obowiązują podobne zasady, jak w pozostałych strefach, czyli maseczkę lub przyłbicę należy nosić w środkach publicznego transportu, w zakładach pracy i miejscach użyteczności publicznej, w sklepach oraz obiektach usługowych, w kościołach oraz miejscach, przeznaczonych na potrzeby kultu religijnego, a także na cmentarzach. Poza tym zasłaniać usta i nos należy w miejscach ogólnodostępnych, o ile niemożliwe jest zachowanie dystansu społecznego, czyli dystansu 1,5 m.
Handel – na terenie całego kraju, a także w strefie żółtej, klienci sklepów, aptek oraz obiektów usługowych mają obowiązek zasłaniania ust i nosa, stosowania środków do dezynfekcji rąk oraz stosowania rękawiczek jednorazowych.
Transport publiczny i zbiorowy – w strefie żółtej w pojeździe można przewozić tyle osób, ile wynosi 100% miejsc siedzących albo 50% wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej autobusu. Oczywiście w środku pojazdu obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa.
Restauracje, bary i inne obiekty gastronomiczne – w strefie żółtej, podobnie jak w strefie czerwonej, we wszystkich tego typu obiektach obowiązuje zakrywanie ust i nosa, do momentu zajęcia miejsca, przy którym będą spożywane posiłki. Personel również musi nosić maseczki lub przyłbice. Liczba osób, które mogą znajdować się w pomieszczeniu zależy od powierzchni obiektu. Wzór jest prosty: 1 osoba na 4 mkw.
Imprezy rodzinne, w tym wesela – w żółtej strefie w tego typu imprezach może uczestniczyć maksymalnie 100 osób, z wyjątkiem obsługi. Nie trzeba zakrywać ust i nosa.
Kościoły i wydarzenia religijne – jeśli wydarzenie religijne odbywa się w kościele na terenie żółtej strefy, to wszystkie osoby znajdujące się w kościele (oprócz osób sprawujących kult) mają obowiązek zakrycia ust i nosa. Jeśli wydarzenie religijne odbywa się na zewnątrz, to wszystkie osoby biorące w nim udział muszą zachować dystans 1,5 m oraz zakrywać usta i nos (z wyłączeniem osób sprawujących kult).
Salony fryzjerskie, kosmetyczne oraz tatuażu – w żółtej strefie w miejscach, gdzie prowadzona jest taka działalność, mogą przebywać tylko obsługa i obsługiwani klienci. Nieczynne są poczekalnie. Wszystkie osoby, o ile to możliwe, muszą mieć zasłonięte usta i nos.
Sanatoria, uzdrowiska, rehabilitacja – w żółtej strefie warunkiem rozpoczęcia rehabilitacji leczniczej, turnusu rehabilitacyjnego, leczenia sanatoryjnego jest posiadanie negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, z materiału pobranego w terminie nie wcześniejszym niż 6 dni przed terminem rozpoczęcia tego typu leczenia.
Siłownie, kluby i centra fitness – w żółtej strefie obowiązuje limit osób dostosowany do powierzchni. Przyjęto, że może to być 1 osoba na 7 mkw. Oczywiście wszystkie zgromadzone osoby muszą mieć zasłonięte usta i nosy, a także zachowywać dystans 1,5 m.
Wydarzenia kulturalne i sportowe – w żółtej strefie obowiązuje obostrzenia dotyczące wydarzeń kulturalnych oraz sportowych. Jeśli odbywają się one w zamkniętych pomieszczeniach lub w obiektach sportowych na otwartej przestrzeni, może w nich uczestniczyć maksymalnie 25% osób, wszyscy muszą mieć zakryte usta i nos i zachowywać dystans 1,5 m. Jeśli wydarzenie odbywa się na otwartej przestrzeni, może w nim uczestniczyć maksymalnie 100 osób. Wszyscy muszą mieć osłonięte usta i nos oraz zachowywać dystans społeczny.
A garnitury już zakupiliście? Aż dziwne, że we Włoszech przestali w takich ilościach umierać. Nie przeszkadzam już Wam bo zaraz fakty lecą a później wiadomości. No nic jesteśmy zgubieni.
To nie wiecie, że to spisek ogólnoświatowy, kontrola nad ludzkością, ograniczenie wolności, zamykanie w klatkach, wywołanie posłuszeństwa dla służebności władcom świata ( ͡° ͜ʖ ͡°) He he Księżyc jest płaski, ziemia jest płaska, wszystko jest płaskie a gydby nie covid, ludzkość nie byłaby kierowana przez rządzących ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Twój mózg też jest płaski.
Powiat łęczyński ma prawie 58 tys.mieszkancow,34 aktywne zakażenia daje nam no właśnie mniej niż 0.1%zakżonych.Moze administrator przybliży nam statystyki nowotworowe,grupowy itd.wtedy do będzie pandemia ,a tak najlepiej jest zrobić grafikę, wkleić cześć tekstu ze wczoraj i huzia na józia nie się boją.
Stop internetowym „naukowcom”. W internecie teraz to co drugi naukowiec. Jak się nie boisz korony to sobie bez maski zapieprzaj, a nawet bez majtek. Ale od miejsc publicznych trzymaj się z daleka.
Znam kilka osób, które ciężko przechodzą tego dziada covida (podkarpacie), także dopóki ktoś z naszego otoczenia nie opowie jak „fajnie” jest walczyć o każdy wdech powietrza i leżeć 5 dni z gorączką 40 stopni, dopóty pseudo znawcy i mistrzowie z rachunku prawdopodobieństwa (fajnie że widocznie dla was życie, choroby… to matematyka) będą gadać takie GŁUPOTY !
Zgadza się W. Dopóki nikt znajomy nie leżał na OIOMie, dopóty domorośli pseudo-naukowcy będą zarażali swoimi wypocinami.
Choć trzeba przyznać, że wraz ze wzrostem liczby zachorowań takich „oświeconych” jest coraz mniej.
Nikt nie kwestionuje, że znajdą się przypadki gdzie ktoś ciężko przechoruje, a nawet umrze – tak samo jak przy innej grypie. Ale statystycznie nie ma więcej takich osób, niż w przypadku innych koronawirusów, które występowały w poprzednich latach. Jakby ktoś nie wiedział, to koronawirusy znane są od lat 50-60 ub. wieku i odpowiadają za ok 10-20% infekcji grypowych. Tyle, że w przeciwieństwie do tego roku, nikt pandemii nie ogłaszał. Żyliśmy normalnie, infekcje grypowe podobnie jak teraz zbierały sezonowo żniwo wśród osób o obniżonej odporności, ciężko chorych i w podeszłym wieku. Porównując więc do poprzednich lat, to nic się nie dzieje. Oprócz oczywiście tego medialnego szaleństwa i przepychania prawa ograniczającego nam wolność.