Burmistrz Łęcznej przez wiele miesięcy nie realizował zapisów uchwały budżetowej umożliwiającej przeprowadzenie darmowych szczepień przeciwko pneumokokom. Nie przeszkodziło mu to jednak objąć honorowego patronatu nad konferencją „Rola Jednostek Samorządu Terytorialnego w poprawie dostępności do szczepień ochronnych”. Będzie miał także 10 minutowe wystąpienie na temat „Profilaktyka i zdrowie w Łęcznej”. Czy pochwali się jak blokował akcję szczepień?
15 października w Łęcznej odbędzie się konferencja, której „celem będzie dyskusja nad możliwymi rozwiązaniami i działaniami zmierzającymi do poprawy stanu zdrowia najmłodszych mieszkańców województwa Lubelskiego”. Honorowy patronat objął starosta łęczyński, Główny Inspektor Sanitarny oraz… burmistrz Łęcznej. Ten ostatni opowie o „perspektywach profilaktyki zdrowotnej w Łęcznej”. Podczas konferencji zaplanowana jest dyskusja na temat możliwości poprawy sytuacji epidemiologicznej oraz debata, jak poprawić dostępność do szczepień dla dzieci. Może być ciekawie, znając specyficzny sposób wypowiadania się naszego gospodarza.
A teraz wróćmy do 2013 roku. Podczas jednej z sesji pytałem, dlaczego w Łęcznej nie jest jeszcze realizowany program bezpłatnych szczepień przeciwko pneumokokom, choć środki na ten cel przeznaczono jeszcze w grudniu 2012 roku. Co odpowiedział burmistrz? W skrócie: nie on był pomysłodawcą szczepień więc nie poczuwa się do obowiązku zrealizowania tego zapisu budżetowego!
Krystyna Borkowska, przewodnicząca Rady przez kilka minut opowiadała, jak trudny i skomplikowany jest program profilaktyki zakażeń pneumokokowych. „Trochę to trwało zanim zabraliśmy się za ten program” – przyznała prawie pół roku po uchwaleniu budżetu! (TUTAJ)
Ten skomplikowany program liczy… 19 stron i z łatwością można go odnaleźć w Internecie. W Łęcznej jego przepisywanie i uzupełnianie trwało w tempie…. 3 stron na miesiąc. „To jest naprawdę przykre i zawstydzające nas jako samorządowców, że osobiste uprzedzenia pana burmistrza wpływają na takie sprawy jak zdrowie dzieci i finanse rodziców.” – zakończyłem swój wpis na blogu.
Podsumowując. 15 października burmistrz Kosiarski będzie miał więc o czym mówić… Choć mnie już cisną się na usta słowa „kończ pan, wstydu oszczędź”. Zastawiam się także, czy jest jakaś szczepionka na hipokryzję….
Cały artykuł znajdziecie na:
<< Blogu radnego Sebastiana Pawlaka >>
PS. Pozwolę sobie przypomnieć nagranie reakcji włodarza i „prestiżowej” Borkowskiej w sprawie projektu szczepień:
No tak znowu nasz kochany burmistrz przypisuje sobie zasługi na które że tak powiem nie zasłużył z niego to jest jednak hipokryta blokował szczepionki a teraz będzie występował w konferencji na ich temat, ale czego się nie robi przed wyborami, żeby znowu kolejne 4 lata nic nie robić siedzieć na dupie i brać za to kasę, taki to jest nasz burmistrz, ale myślę że już wszyscy przejrzeli na oczy że tak dłużej być nie może i że trzeba go wykluczyć z łęczyńskiej polityki, tyle na temat naszego „dobrego gospodarza”. a co do szczepionek to ja się nie szczepie i raczej nie choruje często, ale powtórzę tutaj jak większość komentarzy że powinna być taka możliwość że jak ktoś chce to może się szczepić a jak nie to nie.
Moim zdaniem możliwość zaszczepienia być powinna a wybór to każdego indywidualna sprawa.
Szczepisz czy nie szczepisz? Twoja sprawa. Ale każdy powinien mieć wybór,a nie urzędnik decyduje. Ale burmistrz przecież wie lepiej…
Skoro są możliwości to trzeba z nich korzystać. A tak swoją drogą, mam jedno pytanko. Zaszczepił(a)byś / zaszczepiłeś/aś przeciwko pneumokokom?
Zaszczepiłbym. Sam z resztą od lat korzystam ze wszystkich możliwych szczepionek(w tym z tej na grypę). Nie choruję 😉
Nikt nikogo szczepił na siłę nie będzie, ale warto dać możliwość. Każdy zdecyduje sam.
Temat kontrowersyjny. Bardzo dużo w internecie można znaleźć słów za i przeciw, popartych badaniami i dowodami. Ja osobiście nie zaszczepię dziecka przeciwko pneumokokom, meningokokom itp. Sam również nie szczepię się przeciwko grypie i nie choruję. Zresztą nie kojarzę żeby ktoś z mojej rodziny lub znajomych szczepił się przeciwko grypie. Wiem, że z takich szczepionek korzystali pracownicy Netii i niektórym nie wyszło to na zdrowie. Biorąc pod uwagę tylko nasze „podwórko” to niestety jest w Łęcznej minimum jeden przypadek u którego wystąpiły powikłania po zaszczepieniu przeciwko pneumokokom tzw. NOP. Natomiast nie słyszałem o dziecku które mogłoby przechodzić zakażenie pneumokokami. Polecam stronę Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP” http://www.stopnop.pl/ Warto się zastanowić nad jedną sprawą. Po co ludzie zakładają takie organizacje, czemu ludzie są przeciwni szczepieniom? Co z tego mają? Teraz odpowiedzcie sobie na te pytania biorąc pod uwagę tych którzy czynnie propagują szczepienia.
P.S. Najbardziej jednak obawiam się szczepionki przeciwko MMR http://www.stopnop.pl/aktualnosci1/131-wlochy-wygrane-odszkodowanie-za-autyzm-poszczepienny –> sąd się pomylił?
http://www.stopnop.pl/aktualnosci1/163-usa-odszkodowanie-autyzm
P.S.2 To są moje subiektywne odczucia odnośnie szczepień. Każdy sam zadecyduje. Przed moim małym MMR i wielki mętlik w mojej głowie.
Zgadza się, są też tacy, którzy się nie szczepią (np. moja żona 😉 ) Finał jednak w jej przypadku jest taki, że w sezonie grypy zawsze choruje. Oczywiście nie musi być to regułą. Mam znajomych, którzy się nie szczepią i nie chorują.
Kolejny przykład polityki prorodzinnej w wykonaniu łęczyńskiego ratusza.Brak aktywnosci do zebrania kasy lezącej na chodniku jak mawiał klasyk.Wybierzcie mnie na burmistrza to dorobie do gorniczej emerytury.