Pieniądze z Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wydawane na ulotki i nudnawe pogadanki na temat szkodliwości używek to pieniądze wyrzucone w… papier. Lepiej kupić stacjonarne alkomaty umożliwiające kierowcom zbadanie stanu trzeźwości. Tak zrobił samorząd Lublina. A w Łęcznej? „Rekomendacje” nie pozwalają.
Pod koniec ubiegłego roku w Lublinie samorząd kupił 11 profesjonalnych urządzeń do pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Alkomaty zamontowano w siedzibie Straży Miejskiej i lubelskich komisariatach policji.– Przykładamy do bezpieczeństwa bardzo dużą wagę – podkreślał dr Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Trudno nie brać przykładu z takiego postępowania. Dlatego zwróciłem się do mgr inż. Teodora Kosiarskiego, burmistrza Łęcznej z wnioskiem o zakup ze środków GPPiRA (tzw. funduszu „korkowego”/”kapslowego”) alkomatów stacjonarnych, które mogłyby być powszechnie dostępne dla mieszkańców gminy Łęczna. Alkomaty umożliwiające kierowcom zbadanie swojego stanu trzeźwości przed podróżą pełnią rolę prewencyjną i profilaktyczną.
Moim zdaniem takie dwa lub trzy takie alkomaty mogłyby zostać zamontowane w siedzibie Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej, a także w siedzibie Straży Miejskiej w Łęcznej. W uzgodnieniu z lokalnymi przedsiębiorcami urządzenie można zlokalizować także w centrum miasta, np. w jednym z lokali gastronomicznych. Ich zakup będzie o wiele bardziej racjonalny niż wydawanie środków na ulotki lub profilaktyczne pogadanki.
Co na to „dobry gospodarz”? „(…)informuję, iż zgodnie z rekomendacjami Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zakup doposażenia nie może stanowić samodzielnej strategii profilaktycznej, a wykorzystanie sprzętu do badania zawartości alkoholu – zakupionego z funduszy przeznaczonych na realizację gminnego programu profilaktyki – jest możliwe tylko wówczas, gdy jest on wykorzystywany podczas realizacji szkoleń, działań lub programów profilaktycznych” – odpisał mądrze. A nam, mieszkańcom Łęcznej, pozostaje wierzyć w tę „prawdę objawioną”, że inne rekomendacje i regulacje prawne obowiązują dr Żuka, a inne mgr inż. Kosiarskiego…
Cały artykuł znajdziecie na:
<< Blogu radnego Sebastiana Pawlaka >>
Gminna Komisja RPA to ciekawy twór. Chciałbym się dowiedzieć jaka jest jej 'skuteczność’ w ROZWIĄZYWANIU problemów alkoholowych, w UNIEMOŻLIWIANIU sprzedaży alkoholu nieletnim oraz osobom pod wpływem alkoholu. Jak jest EGZEKWOWANA uchwała zabraniająca picia alkoholu w pobliżu sklepów, przedszkoli, placówek oświatowych. Są newralgiczne miejsca w naszym mieście, o których wiadomo że młodzież się gromadzi, pije na umór, krzyczy, bluzga, pluje, niszczy wszystko co podchodzi pod rękę. Dlaczego te sklepy nadal mają koncesję?! Dlaczego urzędnicy boją się konkretnie ukarać sklep za PRAWDZIWE przewinienie? Jaki jest skład tej komisji i jakie jest wynagrodzenie jej członków? Możecie to ustalić?
Myślę, że urzędasy obawiają się, że trzeba będzie wziąć się do pracy i stąd takie odpowiedzi 😉