Leszek Włodarski przyzwyczaił mieszkańców Łęcznej, że ma pieniądze na wszystko. 2 miliony złotych na kładkę donikąd, 70 000 złotych na zakątek relaksu czy wybieg dla psów, 20 000 złotych za 14 donic na kwiaty, 16 000 złotych na figurki dzika, czy kilkadziesiąt tysięcy złotych na aparaty fotograficzne.
Zabrakło jedynie na taką „fanaberię” jak zwykła droga, którą codziennie przemierzają uczniowie z naszej gminy.
Trudno uwierzyć, że tak wygląda droga dzieci do szkoły w 21 wieku. Tymczasem w Gminie Łęczna wszystko jest możliwe. Mieszkańcy sołectwa Stara Wieś Kolonia mają dość nieudolności Leszka Włodarskiego. Jeden z nich nagrał poniższy film. To na wypadek, gdyby ktokolwiek z czytelników miał trudności z wyobrażeniem sobie, jak to może wyglądać.
Chciałbym kontynuować prace związane z modernizacją ulic w mieście i dróg wiejskich. Wiem, jak dużym problemem jest kwestia parkingów. Chcę tą sprawę potraktować priorytetowo. Chcę usprawnić współpracę ze spółdzielniami i zarządami dróg. Marzy mi się pięknie utrzymana zieleń – czyste i zielone miasto.” – mówił w 2018 roku Leszek Włodarski na łamach Dziennika Wschodniego.
Indolencja, pustosłowie i brak pomysłu na miasto – cały burmistrz.
Dziś, po trzech latach od wyborów, mieszkańcy naszej gminy, doskonale widzą prawdziwą twarz „skaczącego” Leszka. Inwestycji praktycznie nie ma, miasto się uwstecznia, a mieszkańcy uciekają do sąsiednich gmin. Jest za to nieustanny lans akrobaty na „fejsie” i polityczne intrygi niskich lotów w lokalnych pseudo-mediach, których pracownicy siedzą w kieszeni burmistrza.
Leszek, jak tam sztab Wielkiej Orkiestry? Wszystko gotowe? Może jeszcze byś coś zorganizował? W mieście przecież wszystko gra…
Czas najwyższy pomyśleć o lodowisku ,takim z prawdziwego zdarzenia. Ferie za pasem. Ale czy Burmistrz da radę???.🧐
O tym wszystkie media łęczyńskie powinny pisać. Jakby były niezależne od władzy to pewnie by pisały. Banda sprzedawczyków.