Zaledwie godzinę od przesłania informacji o przetargu w łęczyńskim PGKiM, potrzebowała Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Lublinie na reakcję w tej sprawie(LINK). Warto zaznaczyć, że urząd miejski w Łęcznej, nawet na najprostsze pytania, potrafi odpowiadać dwa tygodnie. Da się?
Zgodnie z informacją, którą otrzymałem 2 dni temu, Delegatura UOKiK w Lublinie zamierza wszcząć w imieniu Prezesa UOKiK postępowania wyjaśniające w kwestii przetargu w PGKiM.
O wynikach postępowania poinformuję Was na łamach wąsatego bloga. Z chęcią dowiem się w jaki sposób pracownicy pgkim/ratusza będą tłumaczyć kryterium odległości (1km) zawarte w warunkach przetargu.
Tą sprawą zajęły się również media, więc w najbliższym czasie, można się spodziewać szerszych opracowań dotyczących przedmiotowego postępowania.
Koniuszy miejski ma w dopie prawo u niego ma byc po wieśniaczemu
I znowu będzie „Obciach”!
Szanowna WŁADZY, czy wy naprawdę nie potraficie zrobić czegoś z przepisami i normalnością?
Czemu znowu ośmieszacie swoimi bzdurnymi decyzjami nasze miasto?
Panie burmistrzu, czy naprawdę „NIE DA SIĘ” rządzić normalnie i bez wstydu.
A może ta ludzka cecha będąc przy tzw. korycie gdzieś zanikła?
znając życie to pod dywan pójdzie.