Od początku kadencji pracownicy jednostek podległych burmistrzowi słyszą tylko o tym, że trzeba rozmawiać. Niestety nic z tych rozmów nie wynika.
Po tym jak na sesji 30 listopada, radni zabezpieczyli pieniądze na dotacje 10 000 PLN dla GKS Górnik Łęczna, 15 000 PLN dla Gwarka oraz na podwyżki dla pracowników ratusza, tłumnie zgłosili się do nich pozostali pracownicy jednostek zarządzanych przez „skaczącego” Leszka.
Kilka dni po sesji 30.11.2021(LINK), do biura rady miejskiej (pewnie „przypadkiem”) zaczęły napływać pisma z prośbami o podwyżki z jednostek podległych burmistrzowi. Pewnie także przypadkiem treść pism była jednakowa 🙂
Na poniższym nagraniu przewodniczący komisji finansów i budżetu dr M. Fijałkowski, informuje skąd nadeszły w/w pisma:
Jak sami słyszycie, są to wszystkie jednostki podległe ratuszowi.
W wypadku samego ratusza, pieniądze na ew. podwyżki dla urzędników „znaleziono”, modyfikując budżet w obszarze wynagrodzeń. Zaplanowane były m. in. wydatki na odprawy, które nie byłyby w tym roku realizowane. Nie było zatem tak, że ktoś te pieniądze wyczarował, tylko zwyczajnie zabezpieczył ich więcej, niż było potrzebne.
Jakież było zdziwienie radnych, że pracownicy burmistrza nie zechcieli napisać do swojego pracodawcy, lecz właśnie do nich. Przewodniczący komisji finansów i budżetu przyznał, że rozumie i popiera te oczekiwania, wytłumaczył jednak burmistrzowi i jego pracownikom gdzie powinni z takimi prośbami wystąpić. Ich adresatem może być wyłącznie burmistrz! Poniżej ta wypowiedź:
Po tym krótkim acz merytorycznym wykładzie, głos otrzymali autorzy wspomnianych próśb o podwyżki. Mówiąc krótko, nie mieli nic do powiedzenia.
Wymowna cisza 🙂
Tymczasem kilka dni temu w wywiadzie dla swojego pracownika, Leszek Włodarski powiedział, „Ja skupiam się na tym, aby pensje wzrosły moim pracownikom„.
No ku#wa, efekty tego skupienia, jak widać są porażające 🙂
… niech poprosi kosiarskiego by mu wyłożył jak się huśta społeczeństwo – toż on to robił przez 16 lat i namaścił taką mizerotę ??? . Słaby ten uczeń co jednej kadencji nie może dotrwać …Lechu jedyne co mogło by ci w życiu wyjść to wyjście z urzędu – bajo …….
Te nagrania powinni obejrzeć mieszkańcy, którzy głosowali na Leszka. Tego człowieka nie ma. Jest zwykłym figurantem. Bez wiedzy, bez władzy, bez autorytetu.
Fijałkowski znowu rozwalił system. Metodycznie przepis po przepisie wytłumaczył całemu kierownictwu urzędu kto ma jakie kompetencje. Chyba prościej się już nie dało. On chyba lubi ich tak kompromitować. A Leszek siedzi jak student na wykładzie u profesora i dalej nic nie rozumie.