Wspólnota Łęczyńska – tak kończy się niezależność

O tym nie przeczytacie w lokalnych pseudo-mediach. Nie mogą o tym pisać.

Redaktor naczelna Wspólnoty Łęczyńskiej otrzymała posadę nauczyciela w Liceum Ogólnokształcącym w Puchaczowie. Do połowy 2020 roku nie wiedzili o tym nawet radni.

Pierwsze sygnały o zatrudnieniu nowego nauczyciela w lokalnym ogólniaku, zaczeły docierać do radnych z Puchaczowa w okolicy maja 2020. W czerwcu przewodnicząca komisji oświaty postanowiła wystosować oficjalne pytanie do Wójta o szczegóły tego zatrudnienia.

Ten w odpowiedzi, potwierdził, że redaktor Jolanta Chwałczyk już od 1.09.2019 jest zatrudniona na stanowisku nauczyciela przedmiotu o nazwie podstawy dziennikarstwa. (LINK do dokumentu)
Z informacji zamieszczonej na oficjalnej stronie Liceum w Puchaczowie wynika, że pracuje tam do dziś (LINK).

Pewnie się zastanawiacie, dlaczego o tym piszę? Co wspólnego ma Wójt Puchaczowa z Łęczną i jaki to zatrudnienie może mieć wpływ na pracę w gazecie.
Otóż Wójt Puchaczowa reprezentuje PSL, a ten jak wiadomo, bardzo dobrze żyje ze Wspólną Sprawą Kosiarskiego i Włodarskiego. Do tego stopnia, że lokalni działacze PSLu w Łęcznej od wielu lat startują z list wspólnej sprawy Kosiarskiego/Włodarskiego. Jak dobrze popatrzeć, to jest w zasadzie ta sama opcja polityczna.
Czy zrobiło się jasniej?

I to jest w mojej ocenie kolejny powód dla którego we Wspólnocie Łęczyńskiej łatwo odnajdziemy z jednej strony, teksty budujące PR „skaczącego Leszka”, a z drugiej strony artykuły szkalujące opozycję. Dlatego, znacznie chętniej dziennikarze (choć nie wiem czy powinienem używać tego słowa) będą zaglądali do starostwa powiatowego, niż do ratusza.

Jak sami widzicie Wspólnota Łęczyńska – to dzisiaj gazeta, której redaktor naczelna jest zatrudniona w szkole podległej Wójtowi Gminy Puchaczów, a matka jednego z dziennikarzy jest pracownikiem łęczyńskiego ratusza.
Nic tylko tworzyć media w takim zespole 🙂

Zapytacie pewnie, gdzie podziała się etyka dziennikarska? W tym wypadku ewidentnie przegrała z rzeczywistością!

Udostępnij ten wpis!

11 przemyślenia na temat „Wspólnota Łęczyńska – tak kończy się niezależność

  1. Ja widać władza w dalszym ciągu bardzo lubi aby wszystko było im podporządkowane. A jak nie to z mocy zajmowanych stanowisk mogą zastraszać osoby które publicznie się z nimi nie zgadzają. Sam tego doświadczyłem i mało co otarłem się o zwolnienie z prywatnej kooperującej firmy górniczej, która wykonywała przetargi dla LW Bogdanka.

    Właśnie ci sami ludzie chcieli się posunąć do pozbawienia mnie stanowiska w prywatnej firmie abym siedział cicho. Lecz po rozmowie z moim byłym prezesem zgodziłem się aby zaprzestać publikacji na funpage Łęczna Bez Ściemy.

    Tak Kochani, nawet po tylu latach dalej mam wkurwa i żygać mi się chce jak te same ryje siedzą przy korycie a Piesek Leszek wykonuje rozkazy swojego pana, którego nawet koń w dupę kopie. hehe

    Po tylu latach w dalszym ciągu są te same praktyki aby zatrudniać ludzi po znajomości. W ten sposób władza nie tylko wykonuje swoją pracę, ale podporządkowuje sobie wszystkie lokalne media zatrudniając pracowników gazet w publicznych sektorach. Według mnie takie coś powinno być srogo karane. Niestety nie ale nie w Polsce.

    Jedynie dzięki blogowi LLE24.pl można usłyszeć co Piesek Leszek wyprawia na swoim stanowisku. Jedynie żal mi tylko młodych zdolnych ludzi którzy są zmuszeni do wyjechania do większego miasta lub za granicę tak jak ja. I co z tego, że zdałem egzaminu górniczego na 94% jak i tak wyjechałem do Szkocji aby nie narażać się na gniew władzy.
    Naprawdę nie wiem co musiało by się zmienić aby odsunąć zgraje „ludzi” którzy dla stanowisk i wpływów zrobią wszystko.

    Martin Grochowski

  2. W Puchaczowie też jest podobnie jak w Łęcznej nic się nie robi.
    Chodnik przy szosie w kierunku Puchaczowa układają od lata i nikt z urzędu nie reaguje. Co za firmę wzięli, może mają umowę na wykonanie do końca kadencji wójta?
    Szanowna LLE 24 to tak na marginesie, w miejscowej małej drukarni z prywatnego funduszu mieszkańców powstał informator radnych, coś na wzór tego łęczyńskiego. Dobrze by było pomóc im się zareklamować, rozwinąć, czy na LLE24 nagłośnić.
    O pani redaktor już też pisali, widać biorą się i tam za miłościwie panujących.

    1. Jeśli bloga czyta któraś z osób wydających informator o którym mowa powyżej, prośba o kontakt.
      W związku z tym, że sam wiem jak ciężko jest takim niszowym wydawnictwom wypłynąć, chciałbym takie inicjatywy promować. Zapraszam, nie gryzę 🙂

  3. i wszystko jasne. W co drugim wydaniu jest o Niewiadomskim i Onyszce. Sztucznie pompowany temat, który nie ma wpływu na mieszkańców. Kosiarski ma tam rangę naczelnego opozycjonisty.
    Nie widzą podwyżek opłat, marnotrawstwa pieniędzy czy nieróbstwia w ratuszu. Ciężko o tym napisać. Wyszło szydło z worka.

    1. Jak w co drugim numerze? Praktycznie w każdym numerze pompują temat Onyszki. Najlepsze jest to, że nawet jak ten zrezygnuje z mandatu to zastąpi go kolejna osoba z listy PiS. Temat ten więc nie ma żadnego sensu ale robią z tego aferę jakby nie wiem co. O mieście nie napiszą nic. Nawet gdyby im palcem pokazać dobry temat to tego nie ruszą. Teraz wiemy dlaczego.

      1. Onyszko jak ma honor to sam powinien zrezygnować. Nijak się to ma do prawa i tej no sprawiedliwości, którą podobno reprezentuje.

        1. Nawet jak Onyszko zrezygnuje, to na jego miejsce przyjdzie ktoś inny z pisu. I tak powiat będzie płacił taką samą dietę. Mieszkancy na tym nie zaoszczędzą. Temat jest dęty i sztucznie napędzany.
          Tymczasem w urzędzie miasta mamy kładkę za dwa balony, strefę relaksu czy wybieg dla psów za grubą kasę. Takich inwestycji Łęczna potrzebowała.

          1. Więc w czym problem że nie chce zrezygnować. Liczba radnych PiS zostaje ta sama. A mieszkańcem powiatu nie był w tedy, wkopuje tylko starostę. Chyba chodzi mu o kasę czyli dietę radnego. Wylazło szydło z worka. Myślałem że sportowcy mają inne standardy ale to chyba jego nie dotyczyło.

          2. Kasa, misiu kasa. Większość radnych siedzi tam tylko dla kasy. Tylko nieliczni są aktywni. Tylko nielicznym chce się działać dla mieszkańców. Ale skoro tak głosowali, to teraz mają Onyszke, Kosiarskiego i inne gwiazdy.

  4. Mimo, że z tytułu subiektywny, to lubię czytać tego bloga. To jedyne medium, które nie boi sie łęczyńskiej władzy.
    Może kiedyś doczekamy się niezależnej gazety w Łęcznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.