Mimo bardzo wysokich i stale rosnących czynszów w łęczyńskich spółdzielniach mieszkaniowych, mieszkańcy obserwują od jakiegoś czasu stopniowe usuwanie placów zabaw. Nie przewidzieliście się, na łęczyńskich osiedlach place zabaw/piaskownice pamiętające lata 80-te, nie są modernizowane. Są demontowane!
Poniżej zdjęcie, przedstawiające miejsce po zlikwidowanej piaskownicy, która istniała 36 lat między blokami przy ul. Orląt Lwowskich 2 i 4. W jej miejscu będzie… chodnik.
To oczywiście nie jedyna piaskownica zlikwidowana w ostatnim czasie. Mieszkańcy z niepokojem obserwują to, co wyprawiają spółdzielnie mieszkaniowe. „Płacimy coraz wyższe czynsze, a w zamian otrzymujemy… no właśnie, co?” – pytają mieszkańcy.
Biorąc pod uwagę ilość osób mieszkających w okolicznych blokach, powstanie zupełnie nowej, ogrodzonej piaskownicy wypełnionej czystym, kwarcytowym piaskiem nie jest żadnym obciążeniem. Widocznie jednak przerasta to umysły władz spółdzielni.
Te działania wpisują się w politykę miejscowych władz, które przez lata doprowadziły do tego, że Łęczna jest jednym z najszybciej wyludniających się miast w Polsce (LINK). Niestety mimo świadomości obecnej sytuacji, nie widać jakichkolwiek szans na otrzeźwienie. Mamy burmistrza, który zamiast pomysłu na miasto, ma pomysł na promocje własnej osoby. Zamiast pozyskiwaniem inwestorów, zajmuje się skokami do wody w ubraniu.
Spółdzielnie mieszkaniowe nie są bytami oderwanymi od ratusza. Wystarczy prześledzić składy rad nadzorczych. To w większości nie są przypadkowi ludzie.
Róbmy tak dalej, zamiast placów zabaw i szkół, niech powstają apteki i „spożywczaki”. Łęczna spokojnie wymrze, a ostatni urzędnik zgasi światło.
Za dwa miesiące rozpocznie się wiosna. Po kilku miesiącach spędzonych częściej w domu, niż na świeżym powietrzu, rodzice z dzieciakami będą chcieli wyjść i pobawić się. Tylko czy będzie gdzie?
I co z tego że niby jest tak dużo placów zabaw? to są molochy,kolejka dzieci do huśtawki czy zjezdzalni, teren przepełniony się dziećmi ,rodzicami i piwoszami.A może trochę ławek na osiedlu żeby matka z dzieckiem odpoczęła ? Nikt nie myśli o tym, nasuwa się „komuno wróć”, wtedy było i pod tym względem lepiej.
Pytanie z innej beczki : w którym miejscu powstało lodowisko z budżetu obywatelskiego?😁
W dupie! 🤪
Ale czyjej Twojej?😁
Jednak oczekuje trochę uczciwości w treściach. Po za likwidowaniem buduje się również nowe w miejscach, które do tej pory do takich atrakcji miał daleko vide. plac na osiedlu Pasternik.
Żebym był dobrze zrozumiał, nie bronię decyzji i działań Ratusza, ba jestem nimi wręcz rozczarowany i przepełnia mnie gorycz wynikająca z partactwa i nieudacznictwa.
Dlatego w kontrze do ratuszowego nieudacznictwa i partactwa dobrze byłoby wykazać się odrobioną researchu i obiektywności.
Plac na os. Pasternik to wyłączna zasługa mieszkańców/radnych. Burmistrz, czy ratusz mieli w tej sprawie do powiedzenia tyle, ile wiadomo kto, wiadomo za jakich czasów 🙂
To trochę tak, jakby za wyremontowaną łazienkę chwalić supermarket budowlany, w którym kupiłeś glazurę 🙂
Dziwię sie nam wszystkim że w Łęcznej nie ma jeszcze wspólnot! Czynsze byłyby min. połowę niższe!
Spółdzielnie tylko żerują, a i fajnie być w takim zarządzie – kasiorka i spokój, komuno trwaj!