Poniedziałek i wpis inspirowany przez osoby z otoczenia rady powiatu.
Jak potwierdziło starostwo, radny Grzegorz Kuczyński, występujący również jako przewodniczący komisji bezpieczeństwa w/w rady w ciągu całego 2016 roku zwołał ją jedynie raz, w grudniu. Dodatek do diety z tytułu szefowania otrzymywał w każdym z 12 miesięcy roku. Da się? Oczywiście! 🙂

W 2016 roku dieta zwykłego radnego w powiecie to 1200 PLN (14 400 PLN rocznie). Jeśli dodatkowo, radny był przewodniczącym komisji, otrzymywał także dodatek w wysokości 480 PLN (przez 12 miesięcy daje to kwotę 5 760 PLN). Członkowie zarządu oraz przewodniczący rady, pobierali razem z dodatkiem 1854 PLN miesięcznie.
Poniżej pełne zestawienie diet wypłaconych poszczególnym radnym w 2016 roku:

Panie starosto, może warto pomyśleć o likwidacji lub połączeniu komisji które zwoływane są z tak niską częstotliwością? Nie wspominam już o wysokości diet, bo tu sprawa jest bardzo prosta. Chcecie oszczędzać? Zacznijcie proszę od siebie!
Dziwicie się, że powiat nasz jest biedny? a z czego niby mają kasę brać?
Ja patrząc na zdjęcie powyżej skojarzyłem sobie, że może człowiek na buty akurat nie miał, na wymarzony garnitur i krawat zbierał – do „Zarząda” przecież szedł.
A Ty Bartolu poprzez bloga LLE ujawniasz wszystkie urzędnicze tajemnice. 😉
Ja się dziwię jak to możliwe skoro średnia pensja w tym powiecie jest jedną z najwyższych w Polsce…
Czy to ten sam Kuczyński co kolejki w szpitalu miał zlikwidować, a zamiast tego jego żona znalazła prace w mops? Ze tez się ludzie cały czas nabierają na takich gagatkow. Biada Ci Polsko!
Napracował się jako ten przewodniczący. Aż się spocił. Zawsze był leniem.
A to nie jest przypadkiem wyłudzenie?
Toż starosta jest z jedynej słusznej partii. Co się dziwić. Komuchy nigdy nie umiały zarządzać pieniędzmi. Chyba, że „swoimi”, ukrzadzionymi od zwykłych obywateli…