Królowie obciachu i żenady z łęczyńskiego ratusza ponownie dają o sobie znać. Tym razem za sprawą rankingu o nazwie „Gmina na 5”.
Na oficjalnej stronie urzędu miejskiego możemy znaleźć „informację”, że Łęczna została „ponownie oceniona na 5! – Ukryty klient nie znalazł minusów”. To oczywiście kłamstwo i manipulacja! Dlaczego? Pozwólcie, że wyjaśnię 😉 Zatem do rzeczy!
Czym jest ranking „Gmina na 5”?
To projekt studentów zrzeszonych w Studenckim Kole Naukowym Przedsiębiorczości i Analiz Regionalnych (SKN PAR) działającym przy Instytucie Przedsiębiorstwa Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Długa nazwa ale co się za nią kryje? Żeby się o tym przekonać, warto obejrzeć poniższy wywiad sprzed kilku dni. Okazuje się, że ktoś w Polsce przejrzał opisywany ranking na wylot.
Zdaniem Prezesa WIG „żadnej z gmin nie wolno mamić mieszkańców, że gmina znowu otrzymała jakąś nagrodę lub gmina jest na piątkę. Gmina wzięła jedynie udział w badaniu pod nazwą „Gmina na 5”! Ranking jest oderwany od rzeczywistości, a zamieszczanie informacji o badaniu przez gminy, można rozpatrywać jedynie w kategoriach propagandy.
Na czym polega badanie?
Na ocenie strony internetowej gminy oraz reakcji urzędników na wysyłane przez podstawionych inwestorów(studentów) maile. Im szybciej odpowiedzą, tym wyższe miejsce w rankingu mogą zająć. Ot precyzyjna metoda badawcza…
(60 stronicowy raport z badania znajdziecie na tej stronie (LINK)) Urzędasy myślały pewnie, że nikt do tego dokumentu nie dotrze. Nie tym razem! 😉
Czy faktycznie ukryty Klient nie znalazł minusów jak mówi urzędowy nius? Oczywiście, że znalazł! Praktycznie w każdym badaniu gmina Łęczna znajdowała się w ogonie tabeli. Co więcej, podobnie jak rok wcześniej łęczyński urzędnik najwidoczniej nie odpowiedział na mail w języku angielskim – świadczy o tym zero punktów w badaniu. Wygląda więc na to, że włodarz nie wyciąga wniosków. Ale do tego zdążył nas już przyzwyczaić.
Panie Kosiarski, (nie będę używał tytułu burmistrz, bo równie dobrze mógłbym mówić o panu akrobata. Uważam, że jest pan takim samym akrobatą, jak burmistrzem.) może zamiast mamienia „ciemnego ludu” bajkami o gminie na piątkę, przeszedłby się pan po mieście i zapytał mieszkańców co myślą o pana pracy. Proszę także policzyć ilu inwestorów udało się panu pozyskać w czasie ostatniej kadencji. Na koniec polecam spacer ścieżką do szpitala – koniecznie po deszczu. Jestem przekonany, że brudne mokasyny dostatecznie pana otrzeźwią!
Co ciekawe Ostrowiec Świętokrzyski, który zajął 1 miejsce w rankingu w ogóle nie chwali się tym faktem na swojej głównej stronie www. Najwidoczniej urzędnicy w tym mieście, (w odróżnieniu do łęczyńskich) mają namacalne osiągnięcia, którymi mogą się pochwalić.
Kończąc, warto dodać, że na 90 wyróżnionych gmin w rankingu(LINK), Łęczna znalazła się na 66 miejscu. Nie znajdziecie jednak tej informacji na urzędowej stronie. Ponad to, wyprzedzają nas nawet gminy wiejskie takie jak: Sztutowo, Kobylnica czy Wielka Wieś. Bardzo duży sukces i nobilitacja…
W mojej ocenie z opisywanego rankingu wynika tylko jedno. Gmina Łęczna jest przyjazna wyłącznie dla podstawionych inwestorów(studentów), którzy kontaktują się z gminą za pomocą e-maila.
Dość ośmieszania miasta! Czy spakował pan już walizki, panie Kosiarski? Proszę nie zapomnieć o metalowej tabliczce z napisem TEO (wszyscy wiedzą o czym mowa). Gdyby nawet zapomniał pan o niej, odwiozę ją panu osobiście. 😉
Mój komentarz do informacji urzędu będzie rysunkowy. Drozdę zastąpiłbym jednak bardziej wymowną twarzą 😉
Ale wtopa. Panu od promocji należy się jedynka za takie manipulacje.
w urzędzie powinni stworzyć stanowisko ds. Manipulacji mieszkańców a zlikwidować stanowisko ds promocji
żaaaaaal…….