Darmowe kalendarze… za 7000 PLN ;)

W niemałe zdumienie wprawił mnie wczorajszy wpis/artykuł na „nieoficjalnej stronie urzędu miejskiego” pt. „Przyjdź do urzędu i odbierz darmowy kalendarz„. Wygląda na to, że kampanię wyborczą mamy już w pełni i jest to najlepszy moment na ocieplanie wizerunku skompromitowanego urzędu. Kalendarze można odbierać w dniu dzisiejszym (21.01) w urzędzie miejskim w Łęcznej w pokoju numer 8.

Warto przy tej okazji przypomnieć, że za owe „darmowe kalendarze” zapłacili tradycyjnie podatnicy. Zapłacili nie mało, bo aż 7000 PLN (LINK). Kwota szokuje tym bardziej, że w miejskiej kasie znajdują się pieniądze na tak „wyszukane gadżety”, a dzieciaki, które chcą uczestniczyć w zajęciach organizowanych w centrum kultury w czasie ferii, muszą opłacić „wpisowe” 30 PLN(LINK). Ot urzędnicza logika…
Jestem przekonany, że gdyby nie wpisy na blogu obnażające sposób wydawania publicznych pieniędzy, urząd nigdy nie wpadłby na pomysł organizacji tak „niezwykłej” akcji (zarówno w tym roku jak i w roku poprzednim).

To dziwne, że pod tekstem ściągniętym praktycznie żywcem z oficjalnej strony urzędu nie podpisał się jakiś urzędowy specjalista ds. promocji. Cóż… może w momencie publikacji wydawał już „darmowe” kalendarze… 😉

Udostępnij ten wpis!

14 przemyślenia na temat „Darmowe kalendarze… za 7000 PLN ;)

  1. Bla bla bla. Tylko narzekanie. Extra pomysł urzędu, no i mam extra kalendarz.

    1. Cieszę się Twoim szczęściem. Napisz nam proszę kto wydawał te zacne gadżety? 😉

    2. Pracownik urzędu. Jakbyś musiał zarobić na ten kalendarz uczciwą pracą to byś inaczej śpiewał.

      1. Ja jestem pracownikiem urzędu? Hahaha. Dobry jesteś gościu, a śpiewać każdy może jeden lepiej drugi trochę gorzej…

  2. Teraz się namyślili, bo już nie mają co z nimi zrobić.
    21 styczeń, pewnie każdy już się zaopatrzył w jakiś kalendarz, a tu nowina – Urząd – rozdajemy za darmo.
    ” Lećta” chłopy bo zabraknie.
    A Oni sobie pewnie dopowiedzą? – przyszedł lud, bo było za darmo.
    Takie gadżety szanowna Władzo rozdaje się, ale przed nowym rokiem.
    Ps.
    Myślę, że „To To” – ten kalendarzyk jest troszkę lepszego wykonania, od tzw. Biuletynu.

  3. Hm, wie ktoś ile jest wszystkich kalendarzy? Lub wie ile urząd zapłacił za jeden?

  4. Ale są osoby, które dadzą się nabrać i będą myślały, że wspaniałomyślny urzędnik dał im coś za darmo. Każdy mieszkaniec Łęcznej zapłacił za ten kalendarz około 0,30 zł. Dobrze piszesz ZIQ. W wielu instytucjach widać później te kalendarze. Ciekawe ile sztuk jest dla mieszkańców?

    1. CK, zresztą jak co roku, zamówiło bubla za grubą kasę a teraz nie wiedzą co z tym zrobić, w tamtym idiotyczne puzzle, teraz kalendarze, a że chcą się podlizać gminie i temu kto ma nadzieję że ponownie wygra wybory więc zorganizowano ową akcję. CK pozbędzie się nadmiaru makulatury a gmina i nasz gospodarz dobrodziej okaże gest.

  5. Każdy urzędnik dostał kalendarz, a ostatki trzeba oddać Łęczyńskiej biedocie ?:)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.