W ubiegły piątek (15.02.2013) na jednej z ulic w Łęcznej. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Volvo. Okazało się, że za kierownicą pojazdu siedział 23 – letni mieszkaniec Łęcznej. Podczas kontroli mężczyzna zachowywał się nerwowo i w trakcie zaczął uciekać odrzucając jakiś przedmiot. Po chwili został zatrzymany. Jak się okazało w odrzuconym pudełeczku znajdował się woreczek foliowy z białym proszkiem. Po przeprowadzonym badaniu testerem narkotykowym okazało się, że ujawniony proszek to amfetamina. Mężczyzna posiadał blisko 46 gramów tego narkotyku. Ponadto w jego miejscu zamieszkania mundurowi ujawnili kolejne narkotyki oraz wagę elektroniczną.
W sobotę mężczyzna usłyszał zarzuty udzielania, posiadania znacznej ilości środków odurzających i przygotowania do wprowadzenia do obrotu środków odurzających. Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, za ten czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(Źródło: kwp.lublin.pl)
Tester narkotykowy często się myli i równie dobrze mógł się tam znajdować każdy inny środek o grupie fenyloetyloaminy.
Mimo wszystko uważam tego kolesia za kretyna.
Policja znalazła wagę oo już w domu wagi nie można mieć.