Do niecodziennej sytuacji doszło sobotniego wieczora na os. Samsonowicza w Łęcznej. Świadkowie zdarzenia podają, że pijany kierowca auta osobowego wjechał w ścianę budynku przy ul. Górniczej 5. Mało brakowało, a mogło dojść do nieszczęścia, bo kierujący miał ledwie minąć rowerzystę. Niestety na tym, pijacki rajd się nie zakończył. Świadkowie przekazali, że po wyjściu z auta, kierowca miał zaprószyć ogień na klatce schodowej. Doszło do sporego zadymienia, lecz szybka reakcja straży pożarnej uchroniła mieszkańców przed możliwą tragedią.
W najbliższych godzinach policja poda oficjalną wersję wydarzeń.
Podjechał po fajeczki…
Patologia
Rylniaj