Niedzielę zaczynam od apelu czytelniczki wąsatego bloga. Otóż, od kilku dni, po ulicach naszego miasta błąka się bezdomny piesek bardzo przypominający gończego beagle’a.
„Z pewnością i Wy go spotkaliście. Ma ciut dłuższe nóżki. Na dzień dzisiejszy jest wychudzony, wystraszony i bardzo nieufny. Spotkałam go również kilka dni temu na osiedlu Bobrowniki, był w lepszej formie. Próbowałam go dzisiaj zwabić celem odwiezienia do schroniska dla zwierząt, jednak po godzinie prób nie udało mi się. Dostał kilka kawałków kurczaka, ale nic więcej nie miałam przy sobie abym mogła go nakarmić. Próbowałam się dodzwonić do schroniska dla zwierząt w Krzesimowie – bez skutku. Szukałam pomocy na policji – oni takimi sprawami się nie zajmują. Zajmuje się tym Urząd Miasta, który ani dzisiaj ani jutro czynny nie jest. Straż Miejska ma to w obowiązkach jednak ze względu na Dni Łęcznej, które obstawiają nie mogą mi pomóc – informacja od dyżurnego Policji w Łęcznej. Jeżeli piesek nie ma właściciela bardzo proszę chociaż o pomoc w złapaniu go. Sama odwiozę go do schroniska bądź spróbuję znaleźć mu nowy domek. ”
Bardzo mi zależy aby znalazł nowy dom lub wrócił do swojego starego. Być może jakieś dzieci za nim tęsknią albo chociaż ktoś go szuka. Kontakt do czytelniczki 533 880 886. Kontakt do schroniska w Nowodworze (pod które podlega Łęczna) 601896073.
Warto aby ta informacja trafiła do jak największej liczby osób. W tym celu kliknij proszę na przycisk LUBIE TO! widoczny poniżej. Dzięki z góry!
Wczoraj piesek znowu był u mnie. Najadł się, napił, wybawił z moim psem, wyspał a po wyjściu na spacer kolejny raz zbiegł 🙂
Faktycznie go szkoda, bo jest przemiłym Psiakiem.
roman,dzisiaj w godzinach południowych widziałam pieska na ul. Obr.Pokoju. Miał obrożę ale już późnym popołudniu biegał na oś. Bobrowniki bez obroży.Szedł za mną i moimi dziećmi do skateparku.
Chyba długo u Ciebie nie zagościł,być może taka jego natura.Szkoda psiaka bo jest naprawdę bardzo przyjazny.
Trzymam kciuki aby znalazł dom.
No i niestety piesek widocznie jest czyjś i poczuł chęć powrotu do domu. Dziś zbiegł około godziny 14 i nie wraca. A szkoda bo fajna mądra psina. Wykąpany, odrobaczony, najedzony z obciętymi pazurkami i szelkami na plecach popędził w nieznane…
„Straż Miejska ma to w obowiązkach jednak ze względu na Dni Łęcznej, które obstawiają nie mogą mi pomóc – informacja od dyżurnego Policji w Łęcznej. ” pytanie do autora tekstu skąd ma taką informację, wydaje mi się, ze chyba dyżurny tak nie powiedział?
Tekst zostal skopiowany z apelu czytelniczki bloga. Nie mam podstaw aby jej nie wierzyc.
coś mi si\ę wydaje, że ktoś mija się z prawdą.
Witam.
Psa przygarnąłem wczoraj w nocy.
Ładnie je i dużo śpi. Jutro wybieram się z nim do weterynarza w celu ogólnego badania.
Piesek trochę dziki ale bardzo przyjazny.
Jeżeli ktokolwiek zna jego miejsce zamieszkania to proszę o info w komentarzach.