W związku z opublikowanym wczoraj listem otwartym byłych pracowników spółki KOBUD (LINK). Głos zabrał prezes spółki, Piotr Kubaszewski. Poniżej publikuję odpowiedzi na wszystkie z pytań i zarzutów, które znalazły się w liście.
Do dnia dzisiejszego załoga nie otrzymała :- wypłat za święta tj. soboty (październik, listopad) – Kobud SA i niedziele plus inne dni świąteczne (listopad) – ŁPUG ) spółka córka obsługująca dni świąteczne – soboty, niedziele)
– Spółka ma w dalszym ciągu zablokowane wszystkie rachunki i zajęte wszystkie wierzytelności co powoduje, że nie ma możliwości zapłacenia jakichkolwiek świadczeń. Spółka posiadała wierzytelności w kwocie ok 4,5 mln zł. w LW Bogdanka przeznaczone na wynagrodzenia na początku grudnia. Wszystkie te wierzytelności zajął komornik. W dniu 23 listopada Kobud złożył wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego. Otwarcie takiego postępowania pozwoli na uruchomienie zaległych świadczeń pracowników z FGŚP. Do czasu podjęcia decyzji przez Sąd spółka nie ma możliwości uruchomienia jakichkolwiek środków
– uregulowania części wypłat za październik (niektórzy dostali niepełne wypłaty),
Zajęcie rachunków Spółki nastąpiło w dniu 6 listopada, a więc jeszcze przed wypłatami za październik. W takiej sytuacji Zarząd podjął wszelkie możliwe i przewidziane prawem działania zamierzające do wypłaty wynagrodzeń. Sporządzono listy wynagrodzeń i przesłano je Komornikowi. Prawo przewiduje w takiej sytuacji możliwość zwolnienia środków na wynagrodzenia pracownicze ale do kwoty 4.2 tys. brutto. Przepisy nie pozwalają na odblokowanie większych kwot i przewidują możliwość zwolnienia wyłącznie środków znajdujących się na rachunkach. W przypadku zajęcia wierzytelności nie ma możliwości zabezpieczenia wynagrodzeń pracowniczych i dlatego do chwili otwarcia sanacji nie jesteśmy w stanie wypłacić nic więcej.
– wypłaty za listopad – cała załoga – płatne do 10 każdego miesiąca – Kobud SA i ŁPUG,
W miesiącu listopadzie z Kobudu odeszło ok 400 pracowników. Każdy z nich mógł znaleźć natychmiastowe zatrudnienie. Z moich informacji wynika, że pracownicy którzy zatrudnili się w spółkach Grupa Carbon i Linter otrzymali: umowy na stałe, wynagrodzenie za okres od 1 listopada (niezależnie kiedy podjęli pracę), wynagrodzenie za wszystkie weekendy przepracowane w listopadzie oraz jednorazowe premie w wysokości kilkuset złotych. W tych spółkach mógł się zatrudnić każdy kto zechciał (z tego co wiem z takiej możliwości skorzystało ok 350 osób (85%) górników) i te osoby mają pełne wynagrodzenie za listopad oraz dodatkowe premie)
Pracownicy mogli też wybrać jako nowego pracodawcę spółkę PRS Wschód ale w tym przypadku nie znam szczegółowych warunków zatrudnienia. Pracownicy byli informowani przeze mnie i przez menadżerów od 9 listopada, że istnieje duże ryzyko braku wynagrodzeń za listopad w Kobudzie, że mamy zablokowane rachunki i że czekamy na decyzję sądu (dlatego min tak wiele osób zmieniło pracodawcę)
Podsumowując: Pracownicy mieli wiedzę o trudnej sytuacji i możliwości nieotrzymania wynagrodzeń. Mogli podejmować pracę na korzystnych warunkach w spółkach, które płaciły im za cały listopad i dodatkowo dawały kilkaset złotych premii. Decyzja należała więc do pracowników.
Oczywiście nie wykluczam pojedynczych przypadków, które odbiegają od tego co opisałem powyżej ale takie sytuacje będziemy rozpatrywać osobno i w miarę możliwości pomagać.
– talonów żywnościowych – tzw. flapsów za październik – cała załoga – płatne do 18 każdego miesiąca – Kobud SA.
nie mogliśmy zapłacić z powodów jak powyżej (przy czym osoby, które podjęły pracę w innych spółkach mają płacone za listopad przez obecnego pracodawcę)
-Mimo zapewnień prezesów ( materiał TVP Lublin) nie otrzymaliśmy pieniędzy, w związku z czym większość z nas została bez środków do życia. W firmie prezes jest nieuchwytny, dyrektor i księgowa unikają jednoznacznych odpowiedzi. Dodam tylko, ze powiadomiono także PIP, UKS, ZUS i OUG o nieprawidłowościach w firmie.
Cały ten akapit jest niezgodny z faktami i wydaje się, że ma na celu wyłącznie szkalować. Podkreślam jeszcze raz: każdy kto podjął pracę w miesiącu listopadzie w innej spółce niż Kobud otrzymał wynagrodzenie w całości wraz z premią (w przypadku Grupy Carbon i Lintera). Co do PRS nie mam danych. Ponieważ pracodawcę zmieniło ok 97% górników a ok 85% podjęło pracę w spółkach oferujących wynagrodzenie za cały listopad więc powyższe twierdzenie należy uznać za nieprawdziwe.
Spółka ma jednego Prezesa – Piotra Kubaszewskiego. W żadnym materiale ani w żadnej rozmowie z pracownikami (a odbyłem ich kilkaset) nie obiecywałem, że będą wynagrodzenia w grudniu. Każdemu pracownikowi mówiłem szczerze jak wygląda sytuacja i że istnieje duże ryzyko nieotrzymania wynagrodzeń. Myślę, że każda osoba która ze mną rozmawiała może to potwierdzić.
Z tego co pamiętam zapewnień wprawie wynagrodzeń udzielał akcjonariusz i Prezes spółki Bumech S.A.. Podczas jego wystąpienia podkreśliłem, że spółka nie ma takich pieniędzy i nie może obiecać wynagrodzeń.
Wszyscy pozostający w firmie pracownicy są do dyspozycji. Załoga w administracji jest jednak ograniczona (4 osoby) a ma wiele pracy związanej np. z wypisywanie kilkuset świadectw pracy itp. Tym bardziej, że osoby odpowiedzialne za kadry porzuciły pracę w zastanawiających okolicznościach. Nie możemy zatem być na zawołanie każdego pracownika (niektórzy przychodzą po kilka razy dziennie). W tej sytuacji również Prezes wykonuje dużo więcej obowiązków w tym wiele poza siedzibą firmy. Spółka działa zgodnie z prawem i jest przegotowana na wszelkiego rodzaju kontrole. Takie zresztą odbyły się w ostatnim tygodniu (PIP, UKS) i nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Zaraz, zaraz, komornik ma obowiązek „puścić” z konta wypłaty dla pracowników: http://pamietnikwindykatora.pl/2015/02/08/zajecie-konta-firmowego-a-wyplaty-wynagrodzen-dla-pracownikow/ To teoria i litera prawa. Nieznajomość prawa szkodzi, jak się w terminie 7 dni nie wniesie na coś takiego skargi to przepada możliwość zaskarżenia.
Pozostało życzyć szybkiej sanacji i rozwiązania problemów.