Po piątkowym wpisie (LINK) dotyczącym bałaganu i zaniedbań firmowanych przez Spółdzielnię im. Stefana Batorego w Łęcznej, czytelnicy postanowili wyręczyć bardzo zapracowane służby porządkowe i wskazać miejsca, które wymagają natychmiastowej interwencji.
Jak możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach, sprawa nieporządku nie dotyczy jedynie os. Bobrowniki. Co ciekawe przykłady nieuprzątniętych terenów można dostrzec również w pobliżu siedziby spółdzielni.
Piękne obrazki z niedzielnego popołudnia.
Zastanawiam się co w takich wypadkach robi łęczyńska straż miejska… no tak, prowadzi pogadanki o czystości w szkołach 🙂
Jeśli w okolicy Twojego miejsca zamieszkania widzisz nieuprzątnięte tereny zielone, daj o tym znać na wąsatą skrzynkę. Zdjęcia z krótkim opisem wyślij na adres redakcja@lle24.pl
Jak to po zimie. Trochę drobnych śmieci jeszcze zalega na terenach zielonych, ale wydaje się że z każdym dniem jest lepiej. Przycinkę też zrobić trzeba.
Co Wy tam wiecie:) Tymczasem najważniejszy news na miejskiej stronie propagandowej to: uwaga… kleszcze. Umarłam, jak czytałam.
Kuczyński jak to Kuczyński musi udawać, że nie widzi, bo jakby widział i napisał to uraziłby swoich towarzyszy i chlebodawców.
W myśl zasady DA SIĘ tylko sprawę trzeba odpowiednio nagłośnić.
Ostatnie zdjecie już nie aktualne. Czysto. Ale szkoda, że nie widzieliście tej przycinki drzew. Facet z firmy „Dr…k” sam obsługiwał podnośnik i zcinał konary. A ludzie pod nim chodzili. Miał dużo szczęścia.
dzwonić od razu do straży wiejskiej i pamiętaj udokumentuj interwencję, a jak się zdziwisz wyślij filmik tutaj
Liście widać leżą od jesieni, nie było komu jeszcze przed zimą uprzątnąć.
Ale jak się pracuje od 9:00 do 13:00 to trudno się teraz dziwić.
Drzew, czy krzewów już sami też nie podcinają, wyręczają się firmą zewnętrzną, którą nawet nikt ze spółdzielni nie nadzoruje.
Nie ma nikogo, by podpowiedział, że to drzewo podcinamy tak, czy siak, totalna samowola.
Grube pniaki zabierała firma a na trawnikach zostawiali drobne gałęzie i śmieci, gdzie gałąź spadła tam leżała.
Widocznie nowa zasada współpracy.
Może szkoda trzymać to coś, co zwie się spółdzielnią i co miesiąc tyle płacić?
Na trawniku przy Kufelku już sprzątają. Nawet kostkę brukową układają parę metrów dalej (przy Wiosennej 2), której nie było parę miesięcy.