Pierwsza obietnica nowego Burmistrza została spełniona. Za likwidacją głosowało 15 radnych, a tylko trzech było przeciw. „Była ona tylko maszynką do robienia pieniędzy i kompromitowała się” – mówi Burmistrz.
Niestety rzecz nie dzieje się w Łęcznej, a w Czersku na Pomorzu. Straż miejska przestaje tam istnieć z ostatnim dniem stycznia 2015. SM w Czersku zatrudniała osiem osób – czterech strażników i drugie tyle urzędników. (W Łęcznej jest to 9 osób, w tym 7 mundurowych).
Zdaniem czerskiego magistratu „spośród kilkunastu zadań, jakie nakłada na straż miejską ustawa, nasza realizowała w zasadzie jedno – dawanie mandatów kierowcom przekraczającym prędkość. Ewidentnie mandatami łatano budżet. Chcę znaleźć inteligentniejsze sposoby na poprawienie miejskich finansów” Brzmi znajomo? 😉
Czy łęczyński włodarz wzniesie się na wyżynę i również poszuka bardziej inteligentnych sposobów na zasilanie miejskiej kasy? Sprawa łęczyńskiej straży miejskiej zostanie rozwiązana już za kilkanaście dni.
Straż miejska została zlikwidowana!

Jestem przeszczęśliwa. Jeszcze przed świętami musiałam stawić się w owej formacji i złożyć wyjaśnienia. Fartem obyło się bez mandatu.
No tak… Nie przeczytałam do końca. Zonk!!!
Wszystko zależy od radnych burmistrza. Może któryś się wyłamie i zagłosuje zgodnie z wolą mieszkańców a nie Kosiarskiego i Borkowskiej.
Prosiaki nie wyjdą przed szereg Czerwonego Knura
Na początku jak ” Żem” kliknął na LLE zaniemówiłem.
Kurde w końcu już ich nie będzie pomyślałem.
A tu czytam dalej i kicha – to nie w Łęcznej.
No Bartolu tym tytułem udało Ci się mnie zaskoczyć.
Dobrze by było jakby to u nas w Łęcznej tak się stało.
Czarno to widzę, bo i ta rada na smyczy się prowadzi.
Ale czekam na taką wiadomość od Ciebie – tym razem prawdziwą.
Może i łęczyńscy radni pójdą po rozum do głowy i nie będą patrzeć na wodza tylko zagłosują tak jak chcą tego mieszkańcy – LIKWIDACJA !!!
ale mnie zrobiłeś w bambuko…
Też pomyślałeś, że chodzi o Naszą Łęczyńską „strasz mniejszą” ?