Jak już pewnie wiecie, a może niektórzy jeszcze nie wiedzą, dzięki Waszym głosom, zdobyłem tytuł Człowieka Roku w plebiscycie tygodnika „Wspólnota Łęczyńska”. To ogromne wyróżnienie, zwłaszcza, że nagrodzonych nie wybierają członkowie jakiejś „tajnej” komisji, a zwykli mieszkańcy, czytelnicy wąsatego bloga. Tak naprawdę to nagroda dla Was wszystkich, którzy pisząc i dzwoniąc do mnie dajecie inspirację do kolejnych wpisów.
Przy okazji przekazywania mi informacji o wynikach plebiscytu, zostałem odpytany przez Redaktor Naczelną Wspólnoty na okoliczność prowadzonej przeze mnie działalności.
Jak wyszło? Możecie ocenić to sami. Pełna treść rozmowy poniżej:
Bartoli jest więcej
Mówi się w Łęcznej, że Bartol nie jest jedną osobą, że jest Was kilku…
Zgadzam się, Bartolami są tak naprawdę wszyscy postrzegający urzędnika jako pracownika, którego pracodawcą jest społeczeństwo i ono właśnie ma prawo go rozliczać. Ja jestem jedynie publikatorem i uważam, że ta nagroda nie jest właściwie wyróżnieniem dla mnie lecz dla ludzi, którzy mnie inspirują, którzy się ze mną kontaktują. Bo każdy wpis na blogu jest inicjowany problemem sygnalizowanym przez mieszkańców Łęcznej.
Ale też radnych. Bywa Pan lepiej poinformowany niż wielu na miejscu.
Tak, i cieszę się, że możemy razem współpracować w imię filozofii jawności.
Czy to wyłącznie Klub Lepszej Łęcznej?
Absolutnie nie, to tylko jedno z wielu źródeł informacji. Najwięcej sygnałów przesyłają zwykli mieszkańcy gminy.
(Kliknij na poniższy obrazek aby przeczytać artykuł)
Ilu ma Pan czytelników np. w tym miesiącu?
60 tysięcy unikalnych odsłon. Na przestrzeni lat i miesięcy cały czas utrzymuje się tendencja wzrostowa. Zastanawiam się nawet jak długo to może rosnąć, zważywszy że gmina liczy około 25 tys. mieszkańców, a tu ten stale powiększający się ruch…
Może stąd, że krytykuje Pan działania władzy i nie zdarzyło się Panu jej pochwalić.
Od chwalenia władze mają własne portale i gazety [śmiech] Nie można mówić, że niczego nie chwalę, oczywiście, że chwaliłem. Choćby działanie np. sołectwa Podzamcze, inicjatywę zorganizowania pikniku rodzinnego, zanegowanego przez urząd. Tymczasem sołtys się nie poddała, dotarła do sponsorów i ponad stu mieszkańców mogło się doskonale bawić i integrować.
Pani sołtys współpracuje z Pana blogiem, ja pytam o władzę z ratusza. Jakieś plusy?
Może rejestr umów, który zaczyna być już standardem. Gdy kilka lat temu ubiegałem się, by taki rejestr został wprowadzony, szło jak po grudzie. To taki namacalny dowód tego, jak jawność z trudem wgryza się w administrację.
Co jest dla Pana największa dumą, wartością Łęcznej?
Mieszkańcy, którym nie jest obojętne co dzieje się wokół.
Pana ulubione miejsca w Łęcznej.
Leśne ścieżki, malownicze okolice Wieprza, do których docieram rowerem. Długo mógłbym wyliczać.
Największa słabość i wstyd tej gminy…
Zdarzają się, niestety nie w Łęcznej, takie działania i inicjatywy, które wychodzą wprost od władzy, np. w gminie Puchaczów jest sztab ludzi, który pracuje nad tym żeby pozyskać pieniądze i wymyśla pod tym kątem projekty. Nasi urzędnicy zachowują się tak, by mniej się wychylając, nie ryzykować. Wolałbym więcej inicjatywy i kreatywności wedle zasady JAKOŚĆ, a nie jakoś.
A kim Pan jest prywatnie?
Pracuję w firmie telekomunikacyjnej. Jestem szczęśliwym mężem i lada moment tatą. Mieszkam na stałe w Warszawie, z czego moi oponenci czynią zarzut. Paradoksalnie widać stąd znacznie więcej, niż z fotela w ratuszu. Interesuję się nowymi technologiami, mediami i polityką.
Często bywa Pan w Łęcznej?
Jak tylko mam wolną chwilę przyjeżdżam do Łęcznej. Tu mieszka moja rodzina.
Jeszcze raz gratuluję.
Dziękuję, chciałbym podkreślić, że nie odbieram tej nagrody jako nagrody dla siebie prywatnie, lecz dla wszystkich, dzięki którym wpisy powstają i będą powstawały. Bez nich nie byłoby to wszystko możliwe.
Gratulacje 🙂 Zrobił Pan wiele dobrego,a jeszcze wszystko przed Panem,cieszę się,że Pan wygrał,życzę kolejnych sukcesów i siły w pokonywaniu wszelakich urzędniczych barier,życzyłam sobie,by Pan wygrał 🙂
Tacy ludzie jak Pan są potrzebni.Ukłony.
Dziwne, że znanego nam na LLE czarnego lisa urzędnicy nie poparli, miał tylko okrągłe 40 głosów.
Czyżby specjalista od urzędowej propagandy nie nagłośnił tematu a teraz jak zwykle po forach innych skamle.
On nawet na swoim blogu już nie pisze, pewnie z lenistwa, lub go nie opłacał i zrobili zakaz. 😉
BARTOLU rozbiłeś szklany sufit! Trza bić dalej
Jak to się stało że nie wygrał nikt od „dobrego gospodarza”???
Może było tak jak z Petru i sondażami – zapomnieli zapłacić 🙂
Zobaczcie jak Kuczyński ujada i nie może pogodzić się, że Bartol wygrał głosowanie. http://tiny.cc/jeng9x
Chyba cały urząd miejski nie może znieść, że taki jest wynik.
Żałosny typ i jeszcze ta żona w pomocy społecznej. Wstydź się i zamilcz człowieku
daj spokój, to zwykły śm%eć i tak trzeba go traktować. Nie umie się pogodzić z rzeczywistością. Zawsze szuka spisków.
hipokryta
On jest sfrustrowany że to Włodarski został zastępcą a nie on. Różne już posady rozdał Kosiarski i zawsze omijał Kuczyńskiego. Chłopak nie trzyma ciśnienia. Do niczego nie doszedł i tylko rozkazy wykonuje. W powiecie też jest pomijany. Więc atakuje byłych kolegów że im się coś udaje. A wystarczyło być niezależnym. Widocznie nie umiał. Woli przytakiwać. Mi by było wstyd być dupowłazem.
Gratuluję! Urzędowe media nauczone jak chwalić władzę, milczą o tym wydarzeniu. Czekają na pozwolenie z Placu Kościuszki?
Brawo Bartol!
„No dziś im kopara opadła”
Musiałeś tym wyróżnieniem niesamowicie wku.wić dobrodzieja i jego ochlapłych dupolizów z kamiennego placu.
Nie miałem wątpliwości co do Twojej wygranej, ale jak widać ta nowa gazeta zwana jako „Wspólnota Łęczyńska” jest dotychczas niezależna, nie to co te wycieraczkowe Pojezierze.
Ps.
Pozdrawiam całą redakcję Wspólnoty tak trzymać – piszcie prawdę o naszym mieście a Ty Bartol obyś w 2016r wytykał nadal urzędnikom błędy i im za bardzo nie odpuszczał 😉
Gratki. Nie miałam wątpliwości komu należy się wygrana.
A ja powiem, zostań z nami, zostań z nami. Tu jest Łęczna !!!
Widzę, że nas tu więcej. Gratuluję i po Ursusie zapraszam na Gocław
Gratulacje. Tak trzymać! Dawaj Bartol na Ursus 😀