Burmistrz, a sprawa zmiany nazwy Górnika Łęczna

Jutro odbędzie się pierwszy mecz nowego sezonu. Dla Łęcznian to dzień szczególny co najmniej z kilku powodów. Najważniejszym jest oczywiście powrót do pierwotnej nazwy górniczego klubu. Pomyślałem, że to dobry czas aby co niektórym przypomnieć czas, kiedy Górnik Łęczna zmieniał się w GKS Bogdankę. Kibice starali się wtedy poruszyć każdy „kamień”, aby jak najszybciej przywrócić pierwotną nazwę. Jednym z tych kamieni był oczywiście dobry gospodarz. Na archiwalnej już dzisiaj stronie http://archiwum.gornik-leczna.com/news.php?readmore=3829 możecie przeczytać jak włodarz „wspierał” inicjatywę kibiców. Pozwolę sobie na publikację fragmentu opisu spotkania z burmistrzem:

„No i się zaczęło. Panie Teodorze oddajemy Panu głos. Najpierw krótka wzmianka odnośnie nazwy – „Jeśli chodzi o kibiców – temat ten już od kilku lat jest poruszany, obecnie jest on już definitywnie zakończony. Nie ma już Górnika Łęczna, jest GKS Bogdanka. Kibice, oczywiście, chcieliby, aby był Górnik Łęczna i w tej sprawie przyszli. Wytłumaczyłem im, że warunki dyktuje ten, kto daje pieniądze i jeśli sponsorem jest Bogdanka, to Rada Nadzorcza życzy sobie, aby za te pieniądze była reklama tejże firmy.”

Potem zaczęła się już istna nagonka, którą znamy z wielu gazet, telewizji. „Jeśli kibice nie potrafią znaleźć sponsora, to nie mogą stawiać warunków Zarządowi i Spółce, bo doprowadzimy do tego, co jest w Lublinie, że nie będzie żadnego klubu. Bywa tak, że kibice powodują szkody i straty w tym klubie a nie przynoszą dochód. Taka jest prawda i trzeba o tym głośno mówić, bo mamy w Polsce coraz więcej problemów z „kibolstwem”.

U nas w Łęcznej również są ludzie, którzy mają zakazy stadionowe. O tym trzeba głośno mówić. Nie można dopuszczać do tego, aż kibic kibica zabije albo innego normalnego człowieka. Jeśli kiedyś przychodziły na stadion rodziny z małymi dziećmi, bo nie padały żadne niecenzuralne słowa, to dzisiaj podstawową przyśpiewką są wulgarne słowa, m.in. o Policji. Mnie jako człowieka i burmistrza nie interesuje takie kibicowanie, ponieważ chciałbym pójść z wnukiem na stadion i aby nie słyszeć takich odzywek i przyśpiewek. Jeśli patrzę, że nasi kibice bratają się z „kibolami” Motoru Lublin, czy Chełmianki, którzy to kibice mają – że tak powiem – prawie w całej Polsce słynną „renomę”, to nie jestem z tego tytułu zadowolony. Jak powiedziałem, sponsor zażyczył sobie, aby była nazwa GKS Bogdanka i taka nazwa będzie i tutaj władze miasta w tej materii nic nie mogą. My nie wykładamy pieniędzy na ten sport i nie możemy być stroną w tych sprawach”.”

Udostępnij ten wpis!

6 przemyślenia na temat „Burmistrz, a sprawa zmiany nazwy Górnika Łęczna

  1. Bernardo a twój jakże ukochany burmistrz nie zrobił absolutnie nic żeby naprostować kiboli. On miał to wszystko w tym miejscu na którym siedzi. Tak jak ma tam mieszkańca oraz miasto!

  2. Bo wtedy taka była prawda, że większość tych młodych ludzi szukała drogi w życiu i czasami wybierali źle zachowując się jak kibole. Na szczęście wzięli sobie do serca powyższe słowa Pana Burmistrza i dzisiaj postępują właściwie. Za to powinni podziękować Panu Burmistrzowi, że są dzisiaj tym kim są.

  3. Teo My o wszystkim pamiętamy , kto jak kto ale kibole są panietliwi, przypomnimy się przy okazji wyborów .

    1. Być może pamiętacie, ale nic nie robicie. W wyborach samorządowych Prezes GKS Górnik 1979 Łęczna, Tomasz Płaza zdobył „AŻ” 19 głosów. Potwierdzenie tego tutaj: http://wybory2010.pkw.gov.pl/owk/pl/061003/2c9682832bd0b869012bd449e9705f5a.html?kandydat=2c9682842bd0b9a5012bd46165075c78

      Skończy się tym, że Ci co mienią się fanatykami i patriotami zostaną pokonani przez niedzielnego kaca i wcale nie pójdą na wybory, a jeśli pójdą to zagłosują na znane nazwiska takie jak np. Pan Kosiarski.

  4. Panie Burmistrzu, niezadowolenie Pańskie nie ma tu nic do rzeczy. Pan też się brata z kim pan chce i ma Pan swoich znajomych.
    Więc kibice też mogą mieć swoich znajomych nawet w całej Polsce.
    Grupa kibiców przychodząc do Pana w sprawie zmiany nazwy klubu,liczyła na Pana wsparcie – prosząc Pana o pomoc, usłyszeli od Pana słowa czytając w tekście powyżej.
    Myślę, że każdy liczył wybierając Pana na Burmistrza, ze jako wieloletni pracownik pionu dozoru w KWK Bogdanka wesprze Pan mieszkańców Łęcznej w słusznej sprawie – kibiców poprze – porozmawia z władzami Kopalni, by nazwy klubu nie zmieniali, wprost mówiąc nazwa Łęczna w tytule będzie rozreklamowana w Polsce.
    Górnik Łęczna bo o tę nazwę chodzi, to i Panu Powinna leżeć na sercu, w końcu zarządza Pan tym miastem już trzecią kadencję.
    Myślę, że już ostatnią, bo kibice na pewno Panu zapamiętają wsparcie we WSPÓLNEJ SPRAWIE jaką jest nazwa Łęczna w tytule.
    A komitet wyborczy Pański tytułował się WSPÓLNA SPRAWA – tylko dla Kogo?
    Ja tu wspólności żadnej nie dostrzegam, a nazwa klubu jakim jest Górnik Łęczna powinna być znana w Polsce – piękny stadion pusty stoi.
    Budową fontanny na starym mieście w Łęcznej miasta Pan nie wypromuje.
    Taka jest moja wersja.
    I tej wersji będę się trzymał.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.