Kolejny wpis z cyklu nadesłane przez czytelnika. Kilka dni temu oficjalny urzędowy portal ogłosił, że nowoczesne boisko jest gotowe. Jak głosi „legenda” dzięki sztucznemu oświetleniu pogramy na nim w siatkówkę czy koszykówkę do późnego wieczora. Bzdura, odpowiada jeden z czytelników bloga!
Można grać tam wieczorami, a nawet w nocy ale tylko na takiej samej zasadzie na jakiej można tam grać w piłkę nożną. Według czytelnika oświetlenie jest źle skierowane na płytę boiska oraz jest po prostu jest za słabe. Latarnie przy ulicy Piłsudskiego dają więcej światła na nowy obiekt, niż zamontowane lampy – dodaje. To ostatni dzwonek aby wykonawca obiektu dokonał niezbędnych poprawek.
Jeśli udało Wam się zagrać na tym boisku wieczorem lub nocą, w komentarzach opiszcie swoje wrażenia.
Cóż, jak widać chyba nie będzie takiej inwestycji w naszym mieście, którą włodarzowi uda się doprowadzić od początku do końca, nie kompromitując przy tym urzędu.
PS. Idąc tokiem rozumowania urzędnika, piszącego, że na tym boisku „można grać w piłkę nożną”, stwierdzam, że na nowym boisku można także pływać i grać wodne polo. Oczywiście potrzebna jest jeszcze woda ale kto by się drobiazgami przejmował ;).
Na koniec jeszcze fotka, bo być może w urzędzie nie wiedzą, że oświetlenie da się wykonać poprawnie. Orlik w Żelechowie (4 tys. mieszkańców) nocą.
Grałem przy ul. Piłsudzkiego w nocy i nie było aż tak źle, lecz latarnie sa na wysokości koszy i nic nie widać przy rzucie na wprost kosza, bo oślepia… istna tragedia…
W piłke to nie przeszkadza, ale w kosza tak.
Grałeś moze kiedyś na orliku w nocy ? Grałeś może na sztucznej przy stadionie w nocy ? Wiesz jak wygląda dobrze oświetlone boisko ? Chyba nie, bo w taki mrok grać sie nie da jak jest na boisku przy gimnazjum, i wszyscy to powiedza bo az oczy bolą….
to prawda oświetlenie jest beznadziejne gra wieczorem jest możliwa ale no niestety nie należy do najprzyjemniejszych przy takim świetle. największe światło skupione jest na siatke ogradzającą i tam jest naprawdę bardzo dobra widoczność. Do poprawki póki jest czas.
Miejmy nadzieję, że jednak ktoś się weźmie za poprawę tego