„Widziałem takie siłownie w innych miastach. Takiego bubla jaki mamy w Łęcznej nie spotkacie nigdzie indziej” – pisze czytelnik wąsatego bloga i przesyła zdjęcia.
Jest dokładnie tak, jak myślicie. Urządzenia siłowni plenerowej ponownie uległy uszkodzeniu.
„O placu zabaw przy amfiteatrze także trudno powiedzieć jakoby był przygotowany do letniego sezonu. W miejscu gdzie jakiś czas temu wisiała sznurkowa pajęczyna, spotkamy tylko drewniany stelaż” – dodaje czytelnik
Poniżej kilka zdjęć, specjalnie dla przyklejonych do urzędniczych stołków:
Jak myślicie, ile miesięcy zajmie naprawa uszkodzonego urządzenia? Zdążą przed wrześniem?
O masz ci los czyli straż miejska z policja znowu nie dały rady ochronic obiektu publicznego ???? samo sie nie popsuło …..a monitoring po co ??? tam gdzie jest w Łęcznej tez nie wiele pomaga jak SM i Policja bagatelizują wszystko ….
A co dzieje się z placem zabaw na Słoneczku od miesiąca nie ma nic nawet ławki zniknęły żadnej informacji na tablicach ogłoszeń.
Wiecie coś bo nasza pani radna nie wie nic.
Przecież to ksiundz kazali pisowcom popsuć!!!
Witam ,ja bym wysłał na miejsce SUPER KOMANDOSÓW TJ .ŁĘCZYŃSKI SPECNAZ (czytaj. straż miejska) do zbadania tej nadzwyczajnej sytuacji.
Pozdrawiam mistrzów ze STRAŻY MIEJSKIEJ w ŁĘCZNEJ
Mieszkam naprzeciwko takiej siłowni i moja propozycja jest nastepująca może drodzy Rodzice nie wpuszczajcie na takie coś dzieci bo to oni nie wiedzą jak na takim czymś ćwiczyć.A nie raz widziałem jak rodzic który siedzi na ławce obserwuje dziecko które korzysta z takiego urządzenia nie umiejąc go obsługiwać . A może druga propozycja monitoring
Co za bzdury wypisujesz. Dziecko nie może popsuć takiej siłowni. Zresztą te nasze wyglądają jak nieudolna podróbka prawdziwych siłowni. Zobacz sobie:
https://lle24.pl/polityka/uszkodzone-silownie-plenerowe-kto-kreci-w-sprawie-monitoringu/
Na takich siłowniach mogą ćwiczyć ludzie ważący ponad 100 kilo i nic się nie dzieje.
Problemem nie są dzieci tylko nasza kochana młodzież która nie szanuje niczego. Np nawet zabezpieczonego uszkodzonego urządzenia nie oszczędzą. Oczywiście Zwrócić wagę to cię tylko zbluzgają.
A czy tam przypadkiem nie mieszka specjalista ds. promocji? Bo jeśli tak, to może powinien udać się na badania wzroku. Chyba, że taka ma być promocja właśnie.