Kolejna polityczna hucpa w wykonaniu skompromitowanych braci Stec zakończyła się ich porażką. Po tym jak zebrali, a później spalili około 2400 podpisów mieszkańców pod wnioskiem o odwołanie burmistrza, by potem ściskać mu dłoń podczas otwarcia nowej drogi (pod ich domem), przyszedł czas na atakowanie opozycji. Niestety znowu w życiu im nie wyszło…
Najnowszą akcją dwójki pomagierów Włodarskiego ze Starej Wsi okazał się pomysł usunięcia radnego dr Mariusza Fijałkowskiego z rady miejskiej. Jako powód ubzdurali sobie, że jego nowe stanowisko prezesa spółdzielni, nie pozwala mu na jednoczesne zasiadanie w radzie. W tym celu we wrześniu 2023 skierowali wniosek do przewodniczącego rady. Niestety dla fanów zsuwających się spodni(LINK), podczas dzisiejszego posiedzenia okazało się, że nikt poza wnioskodawcami, nie podziela słuszności wniosku. Finalnie przewodniczący Matczuk wysłał ich na przysłowiowe „drzewo”… tzn. do innych instytucji 🙂
To musiało zaboleć trzech inicjatorów „koronkowej akcji”. Jeden z nich Jakub Wojtaluk, w towarzystwie rozłożonego na krześle Steca, wygłosił nawet oświadczenie.
Jak bywa w takich sytuacjach, oświadczenie miał (pewnie przypadkiem) napisane wcześniej na kartce, którą z trudem przeczytał. Można było odnieść wrażenie, że nie do końca rozumiał, to co (jak sądzę) ktoś mu wcześniej napisał.
Podobne wrażenie odniósł też radny Fijałkowski, lecz gdy tylko zaczął zadawać pytanie, czytający wcześniej oświadczenie Wojtaluk uciekł z sali na której trwało posiedzenie. Zobaczcie sami:
Sami rozumiecie, pewnie miał coś pilnego do załatwienia na mieście…
Całą akcję można skwitować jednym zdaniem. „Jaki burmistrz, tacy poplecznicy” 🙂
Włodarski jesteś żałosny!
A ten co mu portki spadają to co taki dumny siedzi? Ma coś nie tak z główką?
Stecu już zapomniałeś jak z sesji spier€€lałeś? Hehehe
Stary bartolowy styl wrócił. Lubię to.
Młodzież ma takie powiedzenie – cwaniak w necie, pizda w świecie. Tak bym podsumował tych trzech yntelygentów.
A Stec milczy. Taki kozak w internecie…. Ośmieszają się tylko.