Kolejna polityczna hucpa w wykonaniu skompromitowanych braci Stec zakończyła się ich porażką. Po tym jak zebrali, a później spalili około 2400 podpisów mieszkańców pod wnioskiem o odwołanie burmistrza, by potem ściskać mu dłoń podczas otwarcia nowej drogi (pod ich domem), przyszedł czas na atakowanie opozycji. Niestety znowu w życiu im nie wyszło…
Bareja by tego nie wymyślił. Rok temu, widoczni na zdjęciu pomysłodawcy referendum w sprawie usunięcia Włodarskiego ze stołka, ku zdziwieniu wszystkich mieszkańców, postanowili spalić ok. 2400 podpisów, które pozwalały na uruchomienie procedury. Już wtedy pojawiły się głosy, że sołtys Artur Stec sprzedał inicjatywę za drogę pod domem. Nie wszyscy mogli w to uwierzyć.Wczoraj pomysłodawcy pod…
Już chwilę po tym jak organizator referendum Artur Stec, odwołał je, mimo że uzbierał znacznie więcej głosów niż było potrzeba, odezwały się głosy, że dogadał się z Włodarskim, lub że został zastraszony. Byli mieszkańcy, którzy pisali do mnie, że czują się sprzedani i obawiają się, że informacja o tym, że podpisali wniosek trafi do burmistrza….
Organizatorzy inicjatywy referendalnej zebrali ponad 2300 podpisów pod wnioskiem o odwołanie Leszka Włodarskiego ze stołka. „W tej chwili z uwagi na obecną sytuację ekonomiczną w kraju, jak również naszej gminy, doszliśmy do wniosku, że zorganizowanie referendum ws. odwołania burmistrza, nie spotkałoby się z odzewem mieszkańców, zwłaszcza w okresie wakacyjnym.” – napisał Artur Stec
Jak przed momentem poinformował Artur Stec, jeden z organizatorów inicjatywy referendalnej, udało się zebrać ponad 1770 popisów, mieszkańców popierających odwołanie burmistrza. Mimo osiągniętego minimum, jeszcze do najbliższej środy (22.06), można zwracać podpisane listy oraz podpisy. Jak to zrobić?
Organizatorzy referendum ws. odwołania Leszka Włodarskiego zgodnie przyznają, że pozytywny odzew mieszkańców przerósł ich oczekiwania. Najwidoczniej czuje to także „nasz” miejski akrobata. W związku z podwyżką opłat za gospodarowanie odpadami(LINK), urzędową decyzję trzeba dostarczyć mieszkańcom sołectw. Lecz tym razem nie zrobią tego sołtysi, a urzędnicy ratusza. Dlaczego?
Jak wieść gminna niesie, Leszek Włodarski jest tak przestraszony perspektywą możliwego referendum w sprawie odwołania go ze stanowiska, że miał rozpocząć organizowanie komitetu poparcia dla samego siebie. Czy coś Wam to przypomina?Oczywiście, niedawną zbiórkę podpisów pod petycją o zachowanie filii biblioteki w Zakrzowie.
Właśnie ruszyła zbiórka podpisów pod pomysłem przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania Leszka Włodarskiego ze stanowiska burmistrza Łęcznej. Wnioskodawcy muszą teraz zebrać 1774 podpisy. Mają na to czas do 25 czerwca 2022. Oczywiście możecie im pomóc! W jaki sposób?
Stało się, kolejna grupa mieszkańców ma dość Leszka Włodarskiego. Dość żebrania o rozwój gminy, dość żebrania o inwestycje. Rusza kolejna inicjatywa, której celem jest usunięcie Włodarskiego ze stanowiska burmistrza. Nie na taczce, a zgodnie z prawem i zgodnie z wolą Łęcznian.
Mimo zebranych 1638 podpisów, referendum w sprawie odwołania Leszka Włodarskiego ze stanowiska burmistrza Łęcznej, nie odbędzie się (Potrzeba było 1800). Jak podaje organizator Hubert Znajomski na swoim blogu(LINK), do sukcesu zabrakło ok. 160 głosów. Jak twierdzi, w zbiórce przeszkodził lockdown oraz strach mieszkańców przed zemstą ze strony włodarza.
Jeszcze przez tydzień zbierane będą podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania Leszka Włodarskiego ze stanowiska Burmistrza Łęcznej. Jak możemy przeczytać na stronie organizatora referendum(LINK), dotychczas udało się zebrać ok. 1500 podpisów, brakuje zatem bardzo niewiele.
Jak już wiecie, od kilkunastu dni w Łęcznej i w okolicach zbierane są podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania burmistrza Łęcznej. W związku z dużym zainteresowaniem inicjatywą, organizatorzy postanowili ułatwić Mieszkańcom kwestię udzielania poparcia.
Referendum JOW coraz bliżej (06 września 2015). Z tej okazji mamy dobrą wiadomość dla osób, które chciałyby dorobić, pracując w komisjach wyborczych. Podobnie jak w wyborach samorządowych, tak i teraz chcielibyśmy postawić na Was, zwykłych mieszkańców naszego miasta. Dosyć mamy urzędników (i ich rodzin)
Niestety w tym wypadku nie chodzi o Łęczną. Rzecz dzieje się w ponad dwudziestotysięcznej gminie Brzeszcze w Małopolsce. Okazuje się, że mieszkańcy gminy mają dość braku działań zmierzających do obniżenia ceny wody w mieście i zaniechania rozbudowy
