Jak donosi zawartość urzędowego BIP’u, perspektywa powstania mieszkań komunalnych w kontenerach oddala się. Przetarg dotyczący realizacji tymczasowego obiektu budowlanego z przeznaczeniem na mieszkania komunalne wraz z opracowaniem dokumentacji projektowej został unieważniony(LINK).
Stało się tak, ponieważ oferta z najniższą ceną, przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie powyższego zamówienia. Co ciekawe, do tego przetargu stanął UWAGA! tylko jeden przedsiębiorca, składając ofertę o wartości ok 200 000 PLN ;). Przypomnę tylko, że urząd przeznaczył na sfinansowanie zamówienia 120 000 PLN.
Zastanawiam się, czy nasz ulubiony urząd przed ogłoszeniem takiego przetargu, w ogóle stara się zainteresować potencjalnych oferentów swoim projektem. Dobry gospodarzu, może warto zadzwonić do innych jednostek budżetowych (niepodległych UM) w naszym mieście (i w okolicy). Z mojego doświadczenia wynika, że na długo przed ogłoszeniem przetargu tamtejsi urzędnicy robią „rozeznanie rynku”, informując o zamiarze zakupu jak najszersze grono potencjalnych oferentów.
A może najzwyczajniej chodziło o efekt straszaka… 😉
Gdyby jednak udało się zmniejszyć daninę dla łęczyńskich radnych pieniążki znalazłby się i na taka inwestycję. Jednak, jak wieści donoszą, nawet ci najbardziej „uczciwi” przedstawiciele byli przeciwko…daje to do myślenia
okazało się, że projekt nie był tak naprawdę obywatelski i uczciwy. Tym którzy głosowali za jego pozostawieniem (5 osób) zabierał jedynie 15%, a reszcie nawet 30% (nie trudno się dziwić dlaczego byli przeciwko) Była to jak sądzę kolejna nieudana zagrywka władzy, która będzie miała swój finał za miesiąc. Powstał bowiem projekt tnący diety wszystkim po równo.
IMHO projekt był tak samo obywatelski jak parówki są z mięsa 😉
Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego Pani Borkowska ma mieć najmniejszą obniżkę skoro bierze największą dietę. Kogo ten Kubiak przekonać, że działa jako mieszkaniec.