Z cyklu pasje naszych czytelników, przedstawiam dzisiaj postać oraz wybrane prace Leszka Mokijewskiego, fotografa, Łęcznianina oraz oczywiście czytelnika bloga.
Z pasją jest tak, że każda kiedyś ma swój początek, moja przygoda rozpoczęła się około 5 lat temu. Wtedy też zakupiłem pierwszego Nikona. Najpierw zacząłem uwieczniać na matrycy aparatu okoliczny krajobraz. Następnie w moim obiektywie zaczęli pojawiać się ludzie. Z zamiłowania do rockowej muzyki, czasem udaje mi się też pojawić w przysłowiowej fosie, podczas koncertu. Ostatnio mojej artystycznej wizji daje upust w fotografii portretowej. Ostatnia sesja została utrzymana w klimacie lekkiego pin-up. Z racji wiosny która do nas przyszła postawiłem na radosne kolorowe barwy. Zapraszam na moją stronę www.mokijewski.com oraz na facebookowy fan page. No to miłego oglądania.
Fajny artykuł. Najbardziej podoba mi się stwierdzenie bohatera „czasem udaje mi się też pojawić w przysłowiowej fosie, podczas koncertu”. Hmm nie znam przysłowia o fosie. Proszę o podpowiedz, bo czuję się niedouczony (-;
Witam, tak zwana fosa to wydzielone miejsce pomiędzy sceną a barierkami w obrębie którego fotografowie mogą pracować. Do wejścia do wosy uprawnia akredytacja foto pass. A zainteresowanych zachęcam do galerii koncertowych na profilu gazety Rocka Axxess dla której pisze i czasem fotografuje.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.424736947579225.112935.328479143871673&type=3
A tutaj poniżej strona http://www.rockaxxess.com/. Zapraszam do lektury.