Za chwilę rozpoczną się ferie zimowe. W związku z tym, że feryjna oferta instytucji odpowiedzialnych za kulturę w naszym mieście jest praktycznie żadna (ale tradycyjnie trzeba za nią zapłacić), radni Lepszej Łęcznej zapytali burmistrza czy w tym roku dzieciaki mogą liczyć na lodowisko.
Nie ulega wątpliwości, że organizacja takiego lodowiska przy odpowiednich warunkach pogodowych nie jest szczególnym wydatkiem. Od lat z powodzeniem organizują je gminy wiejskie takie jak Cyców czy Puchaczów. W Łęcznej dotychczas nie dało się. Mam nadzieję, że jeśli warunki pozwolą, doczekamy się miejskiej ślizgawki. Odpowiedź włodarza poznamy niebawem.
Poniżej pismo:
Wracając jednak do zajęć podczas ferii w Łęcznej, zauważyłem że urzędnicy opublikowali informację zbiorczą w sprawie oferty gminnych jednostek(LINK). Strasznie dużo tekstu, a konkretów jak zwykle niewiele. Gdybyście nie chcieli męczyć oczu wodolejstwem poniżej mały skrót:
Biblioteka: Ping-pong, „piłkarzyki”, gry planszowe, orgiami, ognisko z kiełbaskami.
Szkoła nr 1: Basen 5PLN/godzinę oraz wypoczynek dla 33 uczniów SP nr 2.
Centrum Kultury: 4 spotkania ze strażnikami miejskimi, zajęcia fotograficzne, teatralne, ruchowe, techniczne etc. (LINK)Koszt udziału 30 PLN.
Dom Tradycji Ludowej w Starej Wsi: Rękodzieło. Koszt udziału 75 PLN za tydzień.
Tymczasem w Lubartowie kolejny rok z rzędu mamy bogatą ofertę Lubartowskiego Ośrodka Kultury, który nie pobiera opłat za uczestnictwo w zajęciach. Da się? Jak oni to robią? Ofertę możecie sprawdzić tutaj(LINK).
Co by robili Straznicy Miejscy gdyby nie te ferie. Byliby bezrobotni 😉
Muszą pokazać, że coś robią, że są. Wszystko to wygląda dość sztucznie, ale wierzę, że nowi radni podejmą męską decyzje i zlikwidują tych „stróżów porządku łęczyńskiego”.