Dobrze myślicie, znowu będzie o ulicy Polnej. Powiat w finansowej zapaści, Kuczyński (ten od żony w mopsie) forsuje obcinanie pensji nauczycielom. Radni ani myślą oddać swoje diety. Tymczasem „najważniejsza” inwestycja, czyli „modernizacja ul. Polnej” dotarła do mety.
Jest to inwestycja Powiatu Łęczyńskiego! Na to pieniądze oczywiście musiały się znaleźć! Miasto dołożyło się do tej „imprezy” ale o tym na koniec.
Ulica Polna wzbogaciła się już wcześniej o wodociąg za ponad 800 000 PLN (LINK). Później informowaliście,że rozpoczęła się budowa chodnika, a teraz okazuje się, że droga otrzymała nową nawierzchnię. Pewnie całkowicie bez znaczenia jest fakt, że właśnie przy tej ulicy mieszka łęczyński „wódz” Teodor Kosiarski.
Tydzień temu czytelnicy wąsatego bloga informowali mnie w jak bardzo ekspresowym tempie posuwają się prace przy modernizacji ul. Polnej. „Tego samego dnia, frezowano asfalt, układano nową nawierzchnię, a na jeszcze gorący asfalt wpuszczano samochody zaraz za walcem. Nie było wahadła.” – pisali.
Czy pamiętacie inne tak ekspresowe inwestycje w mieście? Skąd ten pośpiech?
Wyglądało to tak:
Mieszkańcy ul. Polnej cieszyli się, że będzie bezpieczniej, bo będzie chodnik. Teraz muszę Was rozczarować. To nie będzie chodnik, nie będzie tu też ciągu pieszo-rowerowego. Powstanie tu tylko i wyłącznie ścieżka rowerowa! Nie wierzycie? Popatrzcie na poniższy dokument!
Nie muszę chyba tłumaczyć, że po ścieżce rowerowej NIE WOLNO chodzić pieszo. Grozi to mandatem. Widząc, jak łęczyńska policja kara pieszych w mieście(LINK), nie zdziwię się jeśli na Polnej też będą urządzane podobne „łapanki”.
Wpis wypada zakończyć staropolskim „by żyło się lepiej… swoim!”
PS. Odpowiadając na pytania z maila. Tak, wybudowana ścieżka rowerowa znajduje się po tej samej stronie ulicy po której znajduje się dom „dobrego gospodarza”.
PS2. Finalnie sprawdzimy czy ścieżka została prawidłowo oznakowana oraz kto dokonał odbioru najważniejszej inwestycji w mieście. Urzędnikom polecam solidne przyłożenie się do tej pracy.
to jest kpina , środek miasta i nie ma chodnika
Szanowni Państwo NAUCZYCIELE i PRACOWNICY żyjący z jałmużny powiatu zarządzającego przez pana obecnego starostę wspomaganego tak wybitnym i „niekumatym” zarządem jakim są „Teodorowe” prawdziwki.
Jak myślicie, czy po takim „Bartolowym” wpisie i nagłośnieniu przez LLE 24 tematu,że na asfalt na Polnej pieniądze się znajdują a na Wasze wypłaty rozważają, czy wypłacić Wam w całości, czy z odroczonym terminem wypłaty Waszego wynagrodzenia za pracę – panie Kuczyński za pracę. 🙁 , bo oni pracują.
Dla mnie to zwykłe „kur- es- two” osób rządzących łęczyńskim powiatem, podzieliłem to słowo na trzy – tak lepiej jakoś brzmi.
Gdzie wy ł.jzy macie honor?
Miejmy nadzieję, że jak w tej piosence -to już jest koniec, nie będzie ich, ale prokuratura powinna was jeszcze rozliczyć.
Panie radny Kuczyński może by tak za te nie zwoływane komisję oddać pieniądze a było tego może ok. 5,500zł za cały rok, czy nie było by w kasie powiatu lżej? 😉 A tak pan starosta nie wiem, czy nie przez te braki funduszy od „gęby se teraz odejmuje”
W porządku to tak? 😉 na kanapkę do roboty może teraz czło0wiek nie ma? zaciska pasa?
Oddaj kasę – wybory tuż tuż i co teraz w ulotce wyborczej napiszesz?
Że jakby nie blog LLE24 to byśmy jako zarząd na pewno więcej zrobili >$$$ 😉 a tak patrzył ten Bartol co się w mieście i powiecie dzieje a to nie jest wcale takie wygodne. 😉
Nie zdziwię się jak ten powiat upadnie. Oby nie, ale z takim zarządzaniem kto wie…
Już upada ale zanim to zrobi to każdy jeszcze wyrwie jakąś część sukna. Przypomina mi to trochę I RP. Tam też nikt nie patrzył na konsekwencje. Tu jest podobnie.
Jeszcze latarnie ma
Przy końcu wodopoju wszystko sie kończy i asfalt nowy i to coś chodniko podobne
A chuj z Wiklinową i chuj z Gwarków. Ludzie proszą tam o remont od 10 lat. Ale nie bo trzeba robić tam gdzie wódz mieszka. Co za bagno w tej Łęcznej
Polna bez remontu żyje już ok ponad 30 lat….
Na koniec kadencji doprowadził do poprawy infrastruktury u siebie a co. Garstka sąsiadów poklepie po plecach, a w mieście dalej mamy ulice szutrowe a nawet ziemne.
Przypominacie sobie jak była kiedyś robiona ulica Wojska Polskiego? Nowy asfalt kończył się tuż za domem Kosiarskiego. Wtedy jeszcze mieszkał w mieście. Tu się nic nie zmieniło.
To ja zamawiam taczkę na jutro na ósmą na Plac Kościuszki.