Kuczyński i Himalaje hipokryzji… znowu

„Awantura o diety radnych. Nie przychodzić, a brać pieniądze” – artykuł o takim tytule napisał dzisiaj urzędniko-radny Kuczyński (ten od żony w MOPSie). Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że ów jegomość napisał o tym jak to zgarnął z zadłużonej powiatowej kasy 6 000 PLN za nic(LINK). Jak wiemy pieniędzy do dzisiaj nie zwrócił, a w mediach tłumaczył się idiotycznie, że w naszym mieście nie było sensu zwoływać komisji bezpieczeństwa w każdym miesiącu. Kali ukraść dobrze, Kalemu ukraść źle!

Bardzo ciekawa jest też forma artykułu pod którym tradycyjnie jego autor wstydził się podpisać. Otóż postanowił pisać o sobie w trzeciej osobie, tak by stwarzać wrażenie, że znalazł się ktoś, kto o jego wyczynach pisze. Nie o byle jakich wyczynach, bo Kuczyński najwidoczniej pretenduje do nagrody „obrońca uciśnionych 2018 – Łęczna”.
Chodzi o idiotyczny pomysł przedstawiony przez radnego Jastrzębskiego, by radni powiatowi nie musieli przedstawiać usprawiedliwień nieobecności na piśmie (w formie zwolnienia, aktu zgonu etc.), a mogli robić to ustnie.

„Mimo gorącej dyskusji i obecnych gości na sali obrad m.in. nauczycieli z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Podgłębokim, którym zmniejszone zostały dodatki do wypłat, połowa obecnych na sesji radnych poparła wniosek o przywrócenie ustnego usprawiedliwiania nieobecności radnych.” – pisze Kuczyński.

Popatrzcie proszę jak ułomna jest ludzka pamięć. Przyboczny Kosiarskiego zapomniał już chyba, że to własnie on odebrał dodatki nauczycielom, których teraz ochoczo bierze w obronę. Jak myślicie, udaje idiotę? Ktoś dał się nabrać?

Może Was także ciekawić fakt, dlaczego ta sprawa ujrzała światło dzienne dopiero teraz. Musicie bowiem wiedzieć, że projekt uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie diet przysługujących radnym w zakresie zmiany ustaleń dotyczących nieobecności i ewentualnych potrąceń złożył w dniu 17.11.2017 r. Piotr Jastrzębski.
W mojej opinii temat został „przekiszony” przez dwa miesiące celowo z prostego powodu. Kuczyński chce się za wszelką cenę wybielić z zamieszania, które powstało w szkołach w wyniku jego działań. W końcu idą wybory.

Kończę staropolskim: Kuczyński, jesteś żałosny.

PS. Zwróćcie proszę uwagę, że ZS w Ludwinie, czyli szkoła, którą jeszcze niedawno chciał likwidować Kuczyński, wykupiła reklamę w serwisie, którego jest autorem. Syndrom sztokholmski to będzie najlepsze określenie tego przypadku.
Chcecie wiedzieć ile szkoła zapłaciła za tę reklamę?
Przy okazji przypominam, że reklama na wąsatym blogu była i jest bezpłatna.

Udostępnij ten wpis!

9 przemyślenia na temat „Kuczyński i Himalaje hipokryzji… znowu

  1. Jako obywatel byłbym chętny płacić obecnie rządzącym radnym za nic nierobienie, bo według mnie byłoby to wielce korzystne dla naszego miasta. decyzje przez nich podejmowane nic dobrego dla nas nie wnoszą, a do wyborów stosunkowo mało czasu, więc im mniej rządzą, tym mniej nas oskubią.

    1. Kuczyński jest właśnie dobrym przykładem do twojego komentarza. Nic nie robił, komisji nie zwoływał a kasę pobierał.

  2. Sam przytulił diety, a posiedzeń komisji nie zwoływał. Teraz obrońca diet. I ten tytuł – „Nie przychodzić, a brać pieniądze”. Żal.pl. Gość się sam zaorał. Żałosne.

  3. cwane ataki biorą się stad że w ratuszu w razie zmiany warty karty rozdane, w starostwie prawdopodobny desant na Milejów i wakat w razie sukcesji , więc kto jak nie Toudi ? i zawsze mogą wystawić koalicjanta do wiatru jak to zrobili z Niwińskim w ostatnich wyborach, czy starosta nie czyje że pod fotelem już brakuje tylko zapałki od Ku……o ?

  4. To napisz jeszcze, że artykuł skomentował tylko jeden użytkownik. Jest to fałszywe konto urzędnika o nazwie lyki. Takich kont jest więcej. Ani mój komentarz ani komentarze moich znajomych się nie pokazały. Zgadnijcie dlaczego.

    1. To normalne że Kuczyński albo kłamie albo pisze sam o sobie i,później on i,jego rodzina komentują te artykuły. Tam już praktycznie nie ma innych komentarzy niż komentarze Kuczyńskiego.

  5. Pewnie nic nie zapłacili. Mam nadzieję że nadchodzące wybory zmienią wiele w Naszym mieście i takie sytuacje nie będą miały miejsca.

    1. Oczywiście że zapłacili. Wcześniej były to tysiące złotych, obecnie warto sprawdzić czy stawka czasem nie podskoczyła.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.