Od pięciu lat Włodarski nie zlecił przeprowadzenia audytu w łęczyńskim PGKiM. Mieszkańcy od dłuższego czasu mają spore wątpliwości, czy spółka jest prawidłowo zarządzana oraz czy koszty usług dla mieszkańców nie są czasem sztucznie zawyżane? Te obawy potwierdza ostatnia kontrola NIK. Tylko w obszarze wynagrodzeń kontrolerzy wykryli potężne nieprawidłowości. Czy prezes i członkowie RN zwrócą pieniądze?
Kontrola NIK obejmowała 5 ostatnich lat (2018-2023). W raporcie opublikowanym kilka dni temu (21.07.2023) czytamy:
„Wynagrodzenie Członków RN w okresie od 1 stycznia 2018 r. do 31 października 2022 r. zostało naliczone w wysokości zawyżonej łącznie o 73 651,66 zł. Łączna kwota wypłacona w zawyżonej wysokości Prezesowi (pełniącemu tę funkcję do 3 stycznia 2019 r.) oraz członkom RN Spółki wyniosła 89 287,83 zł brutto.”
Jak pewnie pamiętacie prezesem w omawianym okresie był Marek Martyn – czyli człowiek, który wsławił się kupowaniem nagród dla spółki (LINK) oraz umożliwił sfinansowanie „końskiego wodociągu” m.in. do prywatnego domu Teodora Kosiarskiego (byłego burmistrza) Przy realizacji tej kluczowej inwestycji, orzeł biznesu „pomylił się” o drobne 500 000 PLN. Tak o pół miliona złotych! (LINK) Kto za to zapłacił? Oczywiście mieszkańcy Łęcznej! Bo jak mawiał klasyk „Ciemny lud wszystko kupi”. W tym wypadku jeszcze nie będzie zadawał pytań.
Kontrolerzy NIK nakazali prezesowi oraz członkom rady nadzorczej zwrot niesłusznie pobranych wynagrodzeń. Myślicie, że je zwrócą?
W kolejnym punkcie raportu czytamy, że obecnemu prezesowi z kolei wypłacono wynagrodzenie zaniżone o bagatela 62 000 PLN!
A teraz wisienka na torcie.
W 2020 roku pisałem o tym, że „ktoś” zaledwie jeden dzień po odwołaniu prezesa Martyna, wykupił elektronikę wartą kilkanaście tysięcy złotych, za lekko ponad pięć tysięcy złotych (LINK) NIK znalazła „tajemniczego” kupca. Był nim wspomniany wcześniej prezes Martyn.
Tu NIK zarzuciła niegospodarność, i podała przykład w postaci tego, że Prezes wykupił warty około 2000 PLN telefon, za 1 PLN ( Tak, za złotówkę!). Jak to możliwe? Sprzedano mu ten telefon po cenie zakupu (to był telefon na abonament, więc odpowiednio wysoki (200 PLN miesięcznie), dawał możliwość zakupu drogiego aparatu za 1,23 PLN.
Jak tłumaczył się księgowy? Twierdził że ustalenie realnej wartości telefonu nie było możliwe. W te tłumaczenia nie uwierzyli kontrolerzy podając możliwość sprawdzenia na portalach typu (OLX czy allegro).
Stwierdzonych nieprawidłowości jest znacznie więcej i możecie o nich przeczytać w pokontrolnym raporcie (LINK).
Teraz zastanówcie się, czy przedsiębiorstwo, które nie potrafi prawidłowo naliczyć wynagrodzeń, posiada zdolność do prawidłowego określenia stawek za wodę lub śmieci?
Wylało się to, czego tak bardzo obawiał się Leszek Włodarski. To co prawda tylko wierzchołek góry lodowej, ale dziś nie mam najmniejszych wątpliwości, dlaczego od 5 lat skaczący Leszek nie zarządził szczegółowego audytu działalności miejskiej spółki.
Włodarski, jak długo będziesz udawał, że nic się nie stało? Jak długo będziesz pozwalał na bezkarne drenowanie kieszeni mieszkańców? Minimum tego, co powinieneś w tej sytuacji zrobić, to złożyć doniesienie do prokuratury. Obaj jednak wiemy, czego (kogo) się boisz.
Możecie napisać mojego posta w którym w którym opisałam Pana Burmistrza i łęczyńską Radę za brudy w naszym mieście . Czy Burmistrza nie stać na opryskiwacz i oprysk na zielsko którym zarasta całe miasto .Straż Miejską zlikwidował a nie zatrudnił ogrodnika i dwie osoby na stałe do sprzątania, gdzie są po wyposażeniu Straży miejskiej i po Ich poborach pieniądze .Kiedy archeolog zakończy funkcję ogrodnika by nasze miasto było czyste i zadbane.
co jeszcze musi się stać, żeby tępy mieszkaniec zobaczył jak bardzo jest dymany? Cały zarząd komunalnej razem ze śmiesznym Leszkiem powinien wyjechać na taczkach. Dość zabawy za nasze pieniądze.
Robili nas przez lata w balona za nasze pieniądze.
Mafia
Włodarski nic nie zrobi. Co najwyżej zdjęcie na fejsika wrzuci.
zrobi, uwierz ze zrobi, sprzeda jeszcze grunt gdzie cyrk staje, rowery bedziemy na plecach nosić a psy w torbach
teraz jak nic podniosą stawki za śmieci albo wodę