Wygląda na to, że mieszkańcom Łęcznej nie grożą podwyżki opłat za śmieci, które zaproponował Leszek Włodarski. Mówi o tym wprost cała opozycja (która w radzie miejskiej ma większość). Co na to burmistrz?
Twierdzi, że bez podwyżek opłat nie będzie miał na podwyżki np. dla urzędników. Tymczasem w budżecie na przyszły rok nie zaplanował żadnych podwyżek wynagrodzeń. Oczywiście zaplanował zwiększenie przychodów gminy z tytułu podwyżek opłat. Zdziwieni? 🙂
Coraz goręcej przed wtorkową sesją rady miejskiej w Łęcznej. Oprócz podwyżki pensji Leszka Włodarskiego (o 6 000 PLN) (LINK) radni zajmą się zaproponowaną przez burmistrza, uchwałą dotyczącą podwyżki opłat za śmieci.
Propozycja urzędu jest taka aby każdy mieszkaniec zapłacił o 4 PLN więcej za wywóz śmieci. Obecnie jest to 17 PLN, a będzie prawie jak w Warszawie(LINK).
W odróżnieniu do lat ubiegłych, tym razem większość radnych jest przeciwna pomysłom drenowania portfeli mieszkańców.
Warto przy tym przypomnieć, że mimo zapewnień Włodarskiego w łęczyńskich pseudo-mediach o przeprowadzonym w PGKiM audycie, w miejskiej spółce nie odbył się żaden specjalny audyt, ponad te, które odbywają się co roku.
Z wiadomych powodów, żadne lokalne medium tego nie sprawdziło. No bo kto miałby to sprawdzać? Rzecznik burmistrza, powiązany z Leczna24, czy może Kamil Kulig z Wspólnoty Łęczyńskiej, któremu burmistrz wydzierżawił sporą działkę w Łęcznej(LINK)? Sami widzicie, że panowie mogą nie chcieć się tym tematem zajmować 🙂
„(…)wszystkie możliwe oszczędności należy przeznaczyć na podwyżki inflacyjne dla pracowników. Mam nadzieję na odpowiedzialność radnych i poczucie przyzwoitości. Hipokryzją byłoby mówienie o podwyżkach dla pracowników i jednoczesne zabieranie środków, które można na nie przeznaczyć.” – powiedział Włodarski, którego czeka podwyżka pensji o 6000 PLN.
Manipulację szybko odkrył radny Piotr Kotuła, który zamieścił w mediach społecznościowych sprostowanie do słów akrobaty z pl. Kościuszki (LINK). Poniżej jego treść:
„Panie Burmistrzu większość radnych nie podniesie ręki za podwyżką opłaty śmieciowej do 21zł. Zwracam Panu po raz kolejny uwagę, żeby nie narzucał radnym jak mają głosować. Przypominam, że Rada Miejska jest organem niezależnym od Pana. Cytując Pana wypowiedź „Radni tak samo jak ja odpowiadają za finanse gminy” przypominam, że Art. 60 ustawy o samorządzie gminnym mówi:1. Za prawidłową gospodarkę finansową gminy odpowiada wójt. Proszę nie zrzucać na radnych odpowiedzialności.
Odniosę się również do wzrostu pensji pracowników urzędu. Mówi Pan o odpowiedzialności i przyzwoitości radnych. Zacytuję jeszcze jedną Pana wypowiedź „Hipokryzją byłoby mówienie o podwyżkach dla pracowników i jednoczesne zabieranie środków, które można na nie przeznaczyć” Największym hipokrytą to jest chyba Pan. Teraz Pan zaczął interesować się zarobkami pracowników czy może jest to efekt naszego wniosku do zmian w budżecie na najbliższą sesję o wzrost pensji pracowników o 8%. Teraz Pan obudził się i przypomniał sobie o nich nie chcąc się kompromitować, że to radni wychodzą z inicjatywą a nie ich pracodawca? Takie jest Pańskie zainteresowanie pracownikami, że zwracają się z prośbą do nas o podjęcie działań w ww. sprawie. Teraz Pan będzie siał propagandę jak to się troszczy o los pracowników i ich rodziny. Radni mogą pracować tylko na budżecie, który Pan przedstawia radzie. Wyłączną kompetencją Burmistrza jest tworzenie projektu budżetu i jakoś nie zauważyłem żeby Pan zamieścił w budżecie wzrost pensji pracowników. Nie ujął Pan wzrostu pensji na 2021 rok, jak też w projekcie budżetu na 2022 rok. Powiem więcej w roku 2020 był wzrost pensji pracowników o 3% od stycznia, a Pan wypłacił tylko za miesiąc listopad i grudzień 2020 roku, gdzie z tego działu zostało niewykorzystane ponad 400 tys. zł, więc proszę się nie kompromitować. Na dowód zamieszczam zdjęcia z budżetu za 2021 i 2022 rok.” – pisze radny Piotr Kotuła i zamieszcza kopie urzędowych dokumentów.
Nie mam nic do dodania. Cytując klasyka „szach i mat” informatyku. Jak ci nie wstyd?
Szum straszny a w Spiczynie jest 30zl od osoby za śmieci… No chyba że ktoś zadeklaruje że śmieci organiczne kompostuje to ma zniżkę do 20zl od osoby. Czyli ceny stołeczne
6000 zł chce podwyżki a podwładnym i pracownikom miejskim może dałby ze 160 zł i to ze śmieci?
Szanowny panie nic ci radni nie powinni dać, żadnej podwyżki- żadnych pieniędzy dla ciebie. Naucz się gospodarzyć.
Jak spojrzysz ludziom w oczy, jaki kit im sprzedaż?
Mam nadzieję że wszyscy radni zagłosują poprawnie na temat śmieci a nie tylko opozycja .Już nie mogę się doczekać wtorku wtedy wszystko się wyjaśni
Tak trzymać panowie. Pokazywać tą hipokryzję. „Szach i mat” informatyku.
Jak sobie pomyśle o tym jak mało zabrakło, żeby go odwołać to jestem zły na mieszkańców, że taki wódz nami rządzi. Niech wraca do szkoły.
Do szkoły?! Chyba żartujesz. Niech wysuwa do Stasina.