Mariusz Fijałkowski: Burmistrz krytykuje wnioski mieszkańców

Czytając kolejny numer urzędowego biuletynu informacyjnego nie sposób nie odnieść wrażenia, że jest to narzędzie propagandy, w dodatku za publiczne pieniądze. Teraz do propagandy dołączyła jeszcze arogancja, w postaci kolejnych złotych myśli burmistrza. Tym razem miejski gospodarz w dobrze znanym sobie stylu nazywa wnioski składane do budżetu gminy przez radnych słabymi i potwierdzającymi bezradność i niekompetencję. Tylko czy na pewno są to wnioski autorstwa radnych i czy na pewno są niezasadne?

Może gdyby nieomylny burmistrz choć trochę zastanowił się nad tym co mówi zorientował by się, że autorami wniosków są mieszkańcy Łęcznej. No bo czy modernizacja placów zabaw, tworzenie parkingów, budowa ciągów pieszych, modernizacja i utwardzenie dróg to nikomu niepotrzebne wymysły radnych, o które nie upominają się mieszkańcy? Pod częścią z tych wniosków zbierane były nawet kiedyś podpisy, ale widocznie dla burmistrza nie ma to żadnego znaczenia. A przecież jednym z podstawowych obowiązków radnych jest przyjmowanie postulatów i wniosków od mieszkańców i przekazywanie ich organom gminy do rozpatrzenia. Nazywanie wniosków otrzymywanych od tych mieszkańców słabymi jest tylko i wyłącznie potwierdzeniem powtarzającej się arogancji władzy i zwyczajnym lekceważeniem ludzkich spraw i problemów, które władza ma w obowiązku rozwiązywać. A może burmistrz uważa, że tylko to co on zaplanuje w kolejnym budżecie jest jedynie słuszne, a inne propozycje są zwyczajnie słabe? Według mnie władza ma być dla ludzi i realizować to czego oczekują mieszkańcy, bo to oni lepiej od władzy wiedzą czy jeżdżą po dziurawych drogach, korzystają z niewyposażonych placów zabaw, czy nie mają gdzie wieczorami zaparkować auta.

Przez ponad 3 lata burmistrz nie potrafi zrozumieć, że w Radzie Miejskiej są też…

Cały artykuł przeczytacie na
<< Blogu radnego Mariusza Fijałkowskiego >>

Udostępnij ten wpis!

2 przemyślenia na temat „Mariusz Fijałkowski: Burmistrz krytykuje wnioski mieszkańców

  1. Jak Ktoś jest „BURAK” to nim zostanie.
    Wielokrotnie pisałem i pisał pewnie nie raz będę, że CHŁOP ze wsi wyjść może, ale Wieś z niego nigdy.
    Ps.
    Wracając do rysunku, czemu ten hipopotam tak naciska tą żyrafę?
    Autor p. Mleczko pewnie miał jakieś wizje rysując.
    Ja tylko od siebie mogę dodać – mam własne skojarzenia czytając:(

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.