W odpowiedzi na moją interpelację w sprawie nowych okoliczności i dokumentów w sprawie dzierżawy terenu pod ekspozycję i sprzedaż nagrobków na ul. Obrońców Pokoju burmistrz idzie w zaparte i twierdzi, że wszystko jest zgodne z prawem. Przy okazji przyznaje się, że przez wydzierżawioną działkę przebiegają jednak ścieżki rowerowe i turystyczne oraz że zna swoje prawa. Fakty i dokumenty mówią jednak co innego.
Przez cały czas zaprzeczano, że przez wydzierżawioną działkę przebiegają ścieżki turystyczne i rowerowe. 27 marca podczas sesji Rady Pani kierownik Halina Stasiewicz mówiła: “Przez teren wydzierżawiony pod ekspozycję nagrobków nie przebiega żadna ścieżka rowerowa, ani turystyczna”. Okazuje się jednak, że wydzierżawiona część działki wchodzi w ścieżkę rowerową powierzchnią około 70 m2, co stanowi około 6% wydzierżawionego terenu. Żeby było ciekawiej burmistrz twierdzi, że “w przypadku dzierżawy nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ dzierżawa na czas określony nie musi być zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego“. Ciekawe na jakiej podstawie prawnej opiera te rewelacje. Nie omieszkam o to zapytać na najbliższej sesji.
W odpowiedzi na pytanie na jakiej podstawie prawnej burmistrz udzielił najpierw ustnej, a później pisemnej zgody na postawienie na wydzierżawionej działce pomieszczenia socjalno – biurowego burmistrz twierdzi, że zna swoje prawa i wyraził tą zgodę na podstawie umowy dzierżawy. Oczywiście nie odniósł się do decyzji ostatecznej Wojewody Lubelskiego, w której to wojewoda jasno stwierdza, że burmistrz nie posiada kompetencji do decydowania o…
<< Blogu radnego Fijałkowskiego >>