Nic nie zapowiadało, że ostatnia sesja będzie miała burzliwy przebieg. Obrady odbywały się spokojnie, aż do momentu, gdy pod koniec sesji radnych opozycji zaczęli bezmyślnie atakować burmistrz oraz przewodnicząca rady. Dziś skupię się na ohydnym i chamskim ataku burmistrza Kosiarskiego, który powiedział do mnie następujące słowa: “Otrzymał Pan radny Fijałkowski odpowiedź na swoją interpelację, po czym zamieścił kłamstwa w internecie… Potwierdzę to wydrukiem, gdzie Pan radny podaje, że informacja o umorzeniach podatków jest umieszczona na BIPie gminy Cyców, Ludwin, Spiczyn, Puchaczów. Kłamstwo. To jest kłamstwo. Jeżeli Pan mi udowodni to ja Pana przeproszę, ale dzisiaj to ja Pana nazywam kłamcą publicznie”.
Takim właśnie językiem posługuje się burmistrz Łęcznej na sesjach Rady. Nie wiem jaki wydruk miał burmistrz, ale na pewno nie cytował mojego wpisu pt. “Co chciał ukryć burmistrz Łęcznej?” Jednakże zarzucając mi kłamstwo znowu się ośmieszył, ponieważ w BIPach wyżej wymienionych gmin znajdują się wykazy umorzeń podatkowych. A oto dowody:
Dodatkowo podaje ścieżkę jak dotrzeć do tego wykazu: Po wejściu do BIPu gminy Cyców klikamy w odnośnik “Budżet i Finanse”, a następnie w odnośnik “Podatki i opłaty – ulgi, odroczenia, umorzenia, rozkładanie na raty”. Jako rok umorzenia wybieramy “wszystkie” i klikamy “Szukaj”. Do wykazu za 2006 r. można dotrzeć jeszcze inaczej. Należy ze strony BIPu gminy Cyców kliknąć w odnośnik “Urzędowe tablice ogłoszeń”, a następnie wybrać właściwy wykaz. Później kliknąć należy w treść i mamy wykaz.
Dotrzeć do tego wykazu można w taki sam sposób jak w BIPie gminy Cyców, czyli odnośnik “Budżet i finanse”, itd. Biuletyny Informacji Publicznej wszystkich 4 gmin są oparte na…
<< Blogu radnego Fijałkowskiego >>
Ja mam inne pytanie. Na jakiej podstawie umarzane są podatki? Dlaczego ja uważam to za obowiązek i płacę rolny i od nieruchomości, a ktoś inny ma umorzone podatki?
Pan Burmistrz nigdy nie kłamie. Jeśli ktoś mu to zarzuca to znaczy, że nie rozumie co mówi Pan Burmistrz. A jeśli chodzi o ukrywanie informacji to przecież wiadomo, że niektóre dane w urzędzie nie mogą być ujawniane bo są one tajne i niedostępne dla zwykłych mieszkańców.
A ja mam już dawno swoje wyrobione zdanie o pewnym Panu.
Podzielę się nim z Wami krótko i tylko po części – abyście nie mieli dalszych złudzeń.
Czytelniku tego bloga zapamiętaj sobie na zawsze, stare ludowe powiedzenie że:
CHŁOP ZE WSI ZAWSZE WYJŚĆ MOŻE, ALE WIEŚ Z CHŁOPA NIGDY.
Pozdrowionka dla wszystkich czytelników LLE i Tych z otwartym umysłem.
Kosiarski, Borkowska…i już mnie mdli, i już mnie zbiera na wymioty. Co jest ?!
No jak to co jest? Strach jest, bo przecież raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy…
No tak. Rozsądnie jest bać się urzędniczej głupoty. A że u nas jej dostatek to wszyscy wiedzą i widzą. Zmienimy to. Już niebawem.