Od jakiegoś czasu podczas posiedzeń rady miejskiej w Łęcznej, pojawiają się krytyczne głosy mieszkańców w sprawie jakości prac przy rewitalizacji Starego Miasta (Rynek II). Zdaniem mieszkańców roboty są prowadzone niewłaściwie, w zasadzie bez żadnego nadzoru, a to finalnie zagraża ich bezpieczeństwu. Byli obecni również podczas ostatniej sesji również, Włodarski jednak odmówił im możliwości zabrania głosu.
Jak mówią mieszkańcy, prace remontowe nie są prowadzone właściwie, pod oknami ich domów przejeżdżają w pełni załadowane ciężarówki, co jak twierdzą, skutkuje pękaniem ścian. Wielokrotnie pojawiające się skargi nie powodują jednak jakiejkolwiek zmiany. Być może urzędnicy ockną się dopiero, gdy dojdzie do tragedii.
Podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji, zwołanej zwołanej na wniosek „skaczącego” Leszka, mieszkańcy pojawili się ponownie. Włodarski bardzo pilnuje, aby takie głosy nie przedostawały się do opinii publicznej i IMHO właśnie dlatego nie zgodził się na udzielenie im głosu. Posłuchajcie:
Jak sami widzicie, poskarżyć się mogli dopiero gdy zostały wyłączone kamery. Jeszcze jakieś media mogłyby napisać, że nie jest tak różowo, jak głosi oficjalna urzędowa propaganda.
Zostawiam to tutaj, gdybyście chcieli udać się na sesję w celu zabrania głosu 🙂
Jawność pełną gębą… po łęczyńsku.
Mam nadzieje, że teraz oczy otworzą się wszystkim pożytecznym idiotom, którzy ślepo wierzyli w osobę burmistrza. Tak naprawdę wyglądają jego rządy. Macie to podane jak na tacy, tylko włączyć video.
To jakaś porażka. Leszek odejdź, to wszystko nie ma sensu.
Nikt nie lubi krytyki a zwłaszcza nieudolny burmistrz.