Rekrutację w ratuszu wygrał… dotychczasowy pracownik!

Można by powiedzieć, że u Włodarskiego po staremu. Nie było niespodzianki. Rekrutację, czy jak niektórzy wolą „ustawkę”, na wolne stanowisko w referacie inwestycji wygrał dotychczasowy pracownik.
Zaskoczeni? Ja też nie 🙂

Czy taki plan był od początku? Nie wiem choć się domyślam 🙂
Miesiąc temu pisałem o nowym konkursie na urzędnicze stanowisko ds. inwestycji (LINK). Artykuł ten trafił do kilkunastu tysięcy Łęcznian. Chwilę później okazało się, że nie wpłynęła żadna aplikacja i rekrutacja została zakończona bez wyboru kandydata. Następnie ogłoszono nowy konkurs i jak już wiemy zgłosił się tylko jeden kandydat – szczęśliwiec. Zbigniew Kochański czyli pracownik, który wcześniej kierował referatem inwestycji, tylko poszedł na emeryturę. Poszedł i szybko wrócił. To znaczy poszedł, wziął odprawę i wrócił 🙂 Wszystko legalnie!

Przypomnę tylko, że Kochański jest także właścicielem firmy, która przez lata wygrywała konkursy organizowane i rozstrzygane przez jego kolegów z referatu inwestycji. Firmy urzędników zarobiły na tym setki tysięcy złotych (LINK). Oczywiście ani urzędu, ani urzędnika nie spotkały za to żadne konsekwencje. No chyba, że kolejne roczne nagrody. Włodarski z kolei tłumaczył nawet, że „tak jest taniej” 🙂
Komentarz może być tylko jeden. Filmowy 🙂

Jeśli chcecie zmienić miasto, zacznijcie od zmiany burmistrza.

Udostępnij ten wpis!

3 przemyślenia na temat „Rekrutację w ratuszu wygrał… dotychczasowy pracownik!

  1. Ten Zbigniew to w ogóle szalony typ, bardzo zuchwały i jest pewny siebie we wszystkich swoich bandyckich machlojkach. Współczuję jego bliższym sąsiadom. No i rodzinie trochę też bo pije chłop.

  2. I tak to się kręci w tym urzędzie.
    Tylko zmiana burmistrza zahamuje te kombinacje. Niech p. Włodarski wraca do szkoły uczyć dzieci.

    1. Pan Włodarski żeby tylko nie uczył informatyki jak kiedyś bo paint tego nie wytrzyma!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.